Zbigniew Bartuś: RAZEM DAMY RADĘ
Dziś przeciętna pensja starcza na 1100 bochenków, 350 kg kurczaków i zaledwie tysiąc metrów sześc. gazu. Podobnie ma się sprawa z prądem - odbiorcy domowi mogą go kupić prawie dwa razy mniej niż 9 lat temu. I pewnie w tej samej sytuacji byliby przedsiębiorcy, co przełożyłoby się na koszty, konkurencyjność, a w ostatecznym rozrachunku - na stan całej gospodarki i bezrobocie.
Co nas uratowało? Likwidacja monopolu i wprowadzenie rynku energii. Przedsiębiorcy nauczyli się obniżać koszty. Musimy jednak pójść dalej. Cała Europa musi. Jeśli chcemy przetrwać w konkurencji z globalnymi potęgami, trzeba nam dużo względnie taniej energii.
Na razie, mimo ostatnich obniżek, kupujemy ją o jedną trzecią drożej niż Amerykanie, o Chińczykach nie wspominając.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?