Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prądnik podtopił wioski

Barbara Ciryt
W niedzielę późnym popołudniem w Grodzisku (przysiółek Skały) woda zalała drogi, pola, łąki
W niedzielę późnym popołudniem w Grodzisku (przysiółek Skały) woda zalała drogi, pola, łąki Fot. Krzysztof Lelek
Żywioł. Wystąpiły pierwsze w tym roku lokalne podtopienia. Fala powodziowa przyszła nagle w niedzielę wieczorem. W jednej chwili zalała gospodarstwa i drogi w Sułoszowej, Grodzisku i Ojcowie, zaś druga fala zalewała Gołyszyn.

Rzeka Prądnik wystąpiła z koryta. Najpierw w Sułoszowej padał intensywny deszcz, ale bardzo krótko. Nikt nie spodziewał się, że woda wedrze się na podwórka, narobi szkód.

Najgorzej było w Suło­szowej w dziale II, gdzie woda wdarła się do dwóch domów, w wielu innych zostały zalane piwnice, w kilku oborach krowy stały w wodzie po pas. Na ludzi padł strach, gdy wychodzili z domów i widzieli jak nagle zalewa im podwórka, podtapia garaże i budynki gospodarcze.

– Wydawało się, że deszcz nie jest tak intensywny. Nagle okazało się, że rzeka wzbiera. Z pól spływały strumienie wody, niosły ziemię ze świeżo zaoranych zagonów. Drogą wojewódzką szorowała fala wody wysoka na 30 cm, zostawiała muł. Jeszcze więcej, bo około pół metra wody było na drodze powiatowej prowadzącej z Suło­szowej do Wielmoży – mówi Stanisław Gorajczyk, wójt gminy Sułoszowa. O tym, z jaką siłą pędziła woda świadczy fakt, że podmyła drogę i zerwała asfalt i podwaliny drogi tworząc wyrwy, obrywy na metr głębokie.

Droga jest przejezdna, ale cześć jezdni została wyłączona z ruchu. – Nawałnica narobiła szkód na długości 800 metrów. W dwóch miejscach droga jest przewężona i oznakowana ze względu na wyrwy – mówi Robert Kroczek z Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego. Zaznacza, że ten trakt był mocno uszkodzony podczas ulew w ubiegłym roku. Teraz dodatkowe uszkodzenia korpusu drogi, asfaltu oraz przepustów i rowów wymagają wielu prac remontowych. – Zaczęliśmy porządkowanie z namulisk ziemnych i kamiennych we własnym zakresie. Natomiast czyszczenie przepustów musimy zlecić firmie zewnętrznej, bo od 50 do 60 proc. jest zamulonych. Planujemy także kompleksowy remont drogi. Będziemy zabiegać o dotacje na usuwanie skutków powodzi – mówi Kroczek.

Wójt Sułoszowej był w niedzielę zaskoczony podtopieniami. – Z rana dostaliśmy ostrzeżenia, że będą opady, ale zaledwie 4 cm na metr kwadratowy. Tymczasem przyszła chmura, z której cała woda spadła na II dział Sułoszowej. To trwało kilka minut. Woda spływała z pół, zbierała świeżo zaoraną ziemię, nanosiła mułu, kamieni na drogi i podwórka, zatkała przepusty. Gdyby ta sama ilość wody spadła w pół godziny, wszystko wsiąkłoby i prawdopodobnie w ogóle nie odczulibyśmy tego – mówi wójt Gorajczyk.

Po regulacji rzeki Prądnik, wybetonowaniu jej brzegów ażurową kostką woda błyskawicznie spływa. Po Sułoszowej zalewa Grodzisko, czyli przysiółek Skały oraz Ojców. W niedzielę ten scenariusz powtórzył się jak każdego roku. – Tutaj zawsze tak było. Jeszcze z dzieciństwa pamiętam łowienie ryb pod stodołą po przejściu ulewnych deszczy – mówi Tomasz Gubała, mieszkaniec Ojcowa.

W niedzielę droga przez Ojcowski Park Narodowy była całkowicie zalana. – Powstały rozlewiska. Koryto Prądnika wyrównało się z łąkami, drogą, która szorowała fala około 40 cm. Tak było od godz. 18.30 do 21. Potem wszystko spłynęło – mówi Tadeusz Durłak, burmistrz Skały. Wskazuje, że z jednej strony jego gminę zalewała fala idąca od strony Sułoszowej, a z drugiej strony od Trzyciąża szła fala rzeką Dłubnią w kierunku Go­łyszyna. Potem poszła na Iwa­nowice i Zielonki. Tam woda spływała znacznie wolniej, z trudem, ale zmieściła się w korycie.

– Nie możemy się nawet przygotować na takie zjawiska, bo nie wiadomo, z której ulewy ziemia przyjmie wodę, a która spowoduje podtopienia – mówi burmistrz Skały. Wczoraj wysłał strażaków do porządkowania zalanych wiosek. – Czyszczą od rana namuliska, udrożniają przepusty i nowy most przy Domu Pomocy Społecznej w Ojcowie, bo gałęzie naniesione przez wodę powodowały zatory. Całe szczęście, że napierająca woda nie uszkodziła mostu – dodaje Durłak.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski