Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie jak droga

Redakcja
"Kto drogi skraca, na noc do domu nie wraca" - brzmiało mi uszach, kiedy przez ponad dwie godziny próbowałem wygrzebać auto z zaspy, w jaką wrąbałem się na drodze - było, nie było powiatowej - łączącej Kolbark z Zarzeczem. Sam sobie jestem winien. Mieszkam niedaleko i powinienem wiedzieć, że to jest prawie droga, a nie droga, a jak wiadomo - "prawie" robi wielką różnicę. Na początku jakoś szło, potem utknąłem w śniegu, ale - po założeniu łańcuchów na koła - ruszyłem. Potem znowu utknąłem i to tak, że samochód zawiesił się podwoziem na zaspie, a koła kręciły się w powietrzu. Gdyby nie mój kuzyn i jego wierny ursus C 330, stałbym sobie tam do wiosny i czekał na roztopy.

Ta droga to nie ma szczęścia. Cztery lata temu za 350 tys. zł powiat położył na niej asfalt. Ale tylko na odcinku przebiegającym przez gminę Wolbrom. Jak ktoś nie zna terenu inią pojedzie, to musi się liczyć ztym, że po 2km równej nakładki asfaltowej, zaraz za stojącą wpolach kapliczką, rozpoczyna się kilometrowej długości tak dziurawa "tłuczniówka", jakiej dawno nie widziałem. Wefekcie droga, która miała połączyć dwie pobliskie wsie, nie spełnia swych funkcję, gdyż większość mieszkańców - wobawie ozawieszenie aut - wybiera inne, dłuższe trasy. Nie jeżdżą mieszkańcy - nie jeżdżą też pługi. Aja się wybrałem. Święta naiwności!
Tak swoją drogą, szkoda, że za wspomnianą kapliczką nie ustawiono wielkiej tablicy: "Witamy wgminie Klucze - pobyt unas dostarczy ci niezapomnianych wrażeń", apod spodem znaku ostrzegającego owybojach. Albo po co ostrzegać? Przecież turyści lubią niespodzianki. Auta mniej.
JACEK SYPIEŃ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski