Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawne wątpliwości nie powstrzymały radnych [WIDEO]

Aleksander Gąciarz
Jan Biesaga (w środku) nie przekonał większości radnych
Jan Biesaga (w środku) nie przekonał większości radnych Aleksander Gąciarz
Miechów. Radni powiatowi podjęli decyzję w sprawie Zespołu Szkół w Książu Wielkim

Zgodnie z przyjętymi wczoraj uchwałami zlikwidowane zostały Liceum Ogólnokształcące dla dorosłych, Szkoła Policealna, Zasadnicza Szkoła Zawodowa, Szkolne Schronisko Młodzieżowe, Ośrodek Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego oraz Technikum. W tym ostatnim przypadku likwidacja nastąpi przez stopniowe wygaszanie, czyli do szkoły nie będzie prowadzony nabór do klas pierwszych.

Radny Jan Biesaga:

Autor: Aleksander Gąciarz

Taki wynik głosowanie nie był niespodzianką. Już kilka tygodni temu radni podjęli w tej kwestii uchwały intencyjne. Póżniej na temat planowanych posunięć wypowiedziało się Małopolskie Kuratorium Oświaty.

- Kurator pozytywnie zaopiniował wszystkie projekty naszych uchwał - podkreśla starosta Marian Gamrat. W części przypadków była to zresztą czysta formalność, bo niektóre z likwidowanych szkół w praktyce i tak nie funkcjonują.

Mimo to na wczorajszej sesji radny Jan Biesaga podjął jeszcze jedną próbę wpłynięcia na zmianę stanowiska swoich kolegów. Stwierdził, że dziwi się radnym reprezentującym Polskie Stronnictwo Ludowe,iż godzą się na likwidację technikum, kształcącego młodych ludzi w kierunkach rolniczych.

Najważniejsze argumenty jakich użył, miały jednak charakter formalny. Powołując się na opinię Związku Nauczycielstwa Rzeczypospolitej zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu do uchwały o likwidacji brak jest informacji, dotyczącej spraw kadrowych nauczycieli i pracowników niepedagogicznych likwidowanych szkół i placówek.

W odpowiedzi na to zastrzeżenie radczyni prawna Anna Rybakiezy-Ralska stwierdziła, że żadna opinia - nawet tak szacownej organizacji jak ZNR - nie jest w tym wypadku wiążąca.

- Nie ma poza tym obowiązku umieszczania takich danych w uzasadnieniu - powiedziała.

Drugi argument prawny wysunięty przez radnego Biesagę dotyczył sposobu powiadomienia rodziców uczniów Zespołu Szkół o planowanej likwidacji. Według radnego pod pismem w tej kwestii powinien zostać podpisany starosta jako przedstawiciel organu założycielskiego. Tymczasem rodzice otrzymali pismo podpisane przez dyrekcję szkoły. - Według mnie nie został spełniony wymóg dotyczący skutecznego powiadomienia rodziców - zwrócił uwagę radny Biesaga.

W tym przypadku sekretarz powiatu Maria Sztuk powiedziała, że wykonanie podjętej uchwała powierzono zarządowi powiatu i
dyrekcji szkoły. - Gdy upoważniamy starostę do remontu drogi to nie znaczy, że on osobiście ma wylewać asfalt - zakończył dysputę przewodniczący Rady powiatu Mariusz Wolny.

W swoim wystąpieniu radny Biesaga - poparty przez wójta marka Szopę - zaapelował też do radnych, by wstrzymali się przynajmniej od likwidacji technikum. Motywowano to inicjatywą, która wyszła od przedstawicieli Krakowskiego Parku Technologicznego, stworzenia na jego bazie klastra ekologicznego. Większość radnych uznała jednak, że pomysł jest zbyt mało konkretny i potwierdzili likwidację technikum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski