Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
99 proc. historii ludzkości to monarchie i inne autokracje. Trafiały się jednak i republiki – tak jak początkowo Stany Zjednoczone. Republika polega na tym, że prawa są w zasadzie ustalone (w USA – przez Ojców-Założycieli) – a urzędników wybiera się d***kratycznie. USA działały nas tej zasadzie bardzo dobrze. Niestety: Ojcowie-Założyciele pozostawili w konstytucji furtkę dla d***kracji – w postaci możliwości "poprawiania” konstytucji. Po kilkudziesięciu tych popsujkach Stany Zjednoczone przestały być republiką, i stały się d***kracją – czego koszmarne skutki dotykają nie tylko Amerykanów, ale i (niestety) wszystkich mieszkańców Ziemi.
Jednakże d***kracja jest ustrojem tak głupim, że zbyt długo trwać nie może: los Aten albo i Polski, która z królestwa została przerobiona na Rzeczpospolitą Obojga Narodów, jest pouczający. Rosnąca głupota, korupcja, i w konsekwencji nieunikniony upadek tak rządzonego państwa powinny być przestrogą dla fanatycznych d***kratów rządzących w USA i w Unii Europejskiej.
Jednak po jakimś czasie L*d, posiadający niby w d***kracji władzę, przekonuje się, że jego wpływ na rządy jest żaden. Na ogół nie uświadamia sobie, że przyczyną zła jest sama d***kracja – jednak podświadomie reaguje właściwie: przestaje brać udział w wyborach.
Pierwotnie d***kraci wierzyli, że wybory są po to, by wybrać najlepszy rząd. Obecna "klasa polityczna” (czytaj: banda rabusiów) chce rządzić sama. To po co jej wybory?
Tylko po to, by wyborca zagłosował. W tym momencie bierze na siebie odpowiedzialność za wszystkie głupoty i złodziejstwa wybranych przez siebie ludzi!
No i właśnie w USA p. Piotr Orszag, b. szef budżetu kampanii JE Baraka Husseina Obamy, żąda... wprowadzenia obowiązku głosowania!
Ciekawe, czy L*d zgodzi się być "władcą” z przymusu!?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?