Prawo jazdy za łapówkę

Redakcja
Piotr S., właściciel wolbromskiego ośrodka nauki jazdy, jest podejrzany o to, że za łapówki ułatwiał zdobycie prawa jazdy. Został aresztowany. Afera zatacza coraz szersze kręgi.

Sprawa aresztowania kierownika wolbromskiego ośrodka nauki jazdy zbulwersowała środowisko instruktorów nauki jazdy. fot. Jacek Sypień

KORUPCJA. Właściciel wolbromskiego ośrodka nauki jazdy w areszcie

Postawiono mu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, korupcyjnych, poświadczania nieprawdy w dokumentach i nakłaniania do poświadczania nieprawdy. Grozi mu za to do 8 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura zarzuca S. m.in., że na początku 2006 roku - w zamian za łapówkę - poświadczył ukończenie kursu prawa jazdy w prowadzonym przez niego ośrodku osobom, które kursu nie ukończyły.

- Z materiałów dowodowych w sprawie Piotra S. wynika, że dwie osoby zdobyły nielegalnie prawo jazdy. Ale sprawa jest rozwojowa i liczymy się z tym, że takich osób było znacznie więcej. Na nasze zlecenie olkuska Komenda Powiatowa Policji rozpoczęła śledztwo, które ma ustalić, kto jeszcze zdobył w ten sposób prawo jazdy. Sądzę, że za 2-3 miesiące będziemy wiedzieć, czy jest to kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób. Na pewno stracą one zdobyte nielegalnie uprawnienia do kierowania pojazdami - wyjaśnia Cezary Dyląg, zastępca prokuratora rejonowego w Olkuszu.

Aresztowanie Piotra S. ma związek z aferą korupcyjną w katowickim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone od 2007 roku. Zarzuty o charakterze korupcyjnym postawiono już kilkudziesięciu osobom z Małopolski i Śląska. Są to nie tylko egzaminatorzy i pracownicy katowickiego WORD, ale także instruktorzy nauki jazdy i właściciele ośrodków szkolenia kierowców, a także pośrednicy i lekarze. Podejrzanym zarzuca się, że za łapówki, rzędu 3-4 tys. zł, potwierdzali fikcyjny udział w odbytych szkoleniach na kursie prawa jazdy.

Mechanizm tej operacji był następujący: lekarze potwierdzali dobry stan zdrowia kandydata, właściciele szkół i jednocześnie instruktorzy wpisywali go na listę osób, które ukończyły kurs, zaś egzaminator z WORD potwierdzał, że dana osoba zdała egzamin.

Wiadomo też, że część osób, które nielegalnie zdobyły prawo jazdy, mieszka poza Polską. "Zamawiano" je poprzez członków rodziny. Prowadząca sprawę Prokuratura Okręgowa w Krakowie szacuje, że w zamian za łapówki w katowickim WORD prawo jazdy mogło uzyskać nawet kilka tysięcy osób. Kilkaset z nich już się do tego przyznało. Prokuratura będzie rozsyłać wnioski o unieważnienie uzyskanych w ten sposób praw jazdy.

Legalne zdobycie uprawnień do kierowania pojazdem nie jest łatwe. Według oficjalnych danych katowickiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, w którym zdaje egzaminy na prawo jazdy większość mieszkańców powiatu olkuskiego, egzamin na kategorię B zdaje obecnie 36,5 proc. kursantów.

Instruktorzy olkuskich ośrodków nauki jazdy nie chcą rozmawiać na temat wolbromskiego kolegi. Mówią, że sprawa rzuca cień na pozostałe ośrodki nauki jazdy.

Jacek Sypień

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie