Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo pięści w Szkocji

Krzysztof Kawa
Kawa na ławę. Bywa, że na kozetce u Wojewódzkiego trafi się w miarę interesujące wyznanie. Akurat tym razem, trochę przez przypadek, dotyczyło Artura Boruca.

Wprawdzie fani programu wybrzydzają na forach internetowych, że wtorkowy odcinek był słaby, a Kuba schodzi na psy, ale przecież czasem nawet odgrzewane kotlety dobrze smakują.

Pewnie byłoby znacznie gorzej, gdyby nie przyprawy zaserwowane na wizji przez żonę bramkarza reprezentacji Polski. Sara Mannei, ponoć jedno z najgorętszych obecnie nazwisk w show biznesie, postanowiła błysnąć i palnęła, że kara 50 tysięcy funtów, jaką Artur zapłacił przed kilku laty jako gracz Celtiku Glasgow dotyczyła pobicia kolegi z drużyny. Gdy się zorientowała, że to ostatnia rzecz, do której mąż chciałby wracać, próbowała bagatelizować sprawę i zapewniać, że Artur nie chciał chłopakowi zrobić krzywdy. Sam Boruc zaś miał na usprawiedliwienie własny charakter: – Jestem raptusem i najpierw reaguję, a potem myślę.

Historia, dawno ograna przez brukowe media na wszystkie sposoby, przeszłaby bez echa, gdyby nie fakt, iż jej przypomnienie przez wziętą blogerkę zbiegło się w czasie z dramatycznymi wydarzeniami z udziałem następcy Boruca w szkockim klubie. Łukasz Załuska został w poniedziałek zaatakowany na ulicy w Glasgow, a jeden ze świadków zdarzenia opisywał dziennikarzowi „Daily Record”, iż Polak – po uderzeniu głową w chodnik – stracił przytomność i wyglądał jakby nie żył.

Policja podejrzewa, że napastnikami byli dwaj profesjonalni piłkarze z konkurencyjnego klubu, choć na razie nie udało się potwierdzić tej informacji.

Oczywiście nasuwa się pytanie, czy napastnik celowo bił tak, by bramkarza doprowadzić na skraj śmierci, czy raczej „nie chciał zrobić chłopakowi krzywdy”, a zareagował zbyt gwałtownie, gdyż po prostu jest raptusem. Tak czy inaczej, wygląda na to, że załatwianie porachunków w szkockiej ekstraklasie przez cios pięścią w głowę to stały element krajobrazu.

Mam nadzieję, że Robert Lewandowski, który odgrażał się, że zrewanżuje się Gordonowi Greerowi za brutalny faul w meczu ze Szkocją na Stadionie Narodowym miał na myśli wyłącznie założenie mu „siatki” i strzelenie gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski