Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiery filmowe

(GZL)
Marcin Dorociński w czarnej komedii „Małżeńskie porachunki”
Marcin Dorociński w czarnej komedii „Małżeńskie porachunki” Fot. archiwum

„Małżeńskie porachunki”
Reż. Ole Bornedal, Dania, 2017
{Agrafka, ARS, Cinema City Bonarka/Plaza/Zakopianka, Kijów, Mikro, Multikino}

Czarna komedia. Ib i Edward mają już dość swoich żon oraz dotychczasowego życia i chętnie zakosztowaliby na nowo swobody. Przy kieliszku snują misterny plan, a potem wynajmują płatnego zabójcę, który ma im pomóc odzyskać wolność. Okazuje się bowiem, że dużo oszczędniej jest zatrudnić mordercę na zlecenie, niż rozwieść się po kilkunastu latach małżeństwa. Przyjaciele nie doceniają jednak swoich żon - i nieoczekiwanie to oni muszą zacząć obawiać się o swoje życie.

„Małżeńskie porachunki” z Marcinem Dorocińskim w obsadzie podbiły duńskie kina. Produkcję w weekend otwarcia obejrzało ponad 71.000 widzów.

Marcin Dorociński staje się z roku na rok naszym aktorskim towarem eksportowym. Dwa lata temu mogliśmy go zobaczyć w roli potomka polskich Żydów, którzy uciekli do RPA przed Holocaustem w miniserialu „Cape Town”. Pojawił się również w filmie „Anthropoid” u boku takich aktorów, jak Jamie Dornan, Cillian Murphy i Toby Jones. Była to opowieść o dwóch czeskich żołnierzach, którzy zostają wyznaczeni do zabicia nazistowskiego protektora Czech i Moraw, Reinharda Heydricha.

„Pakt krwi”
Reż. Steven C. Miller, USA, 2017
{Cinema City Bonarka/Galeria Kazimierz, Multikino}

Sensacyjny. W dzieciństwie bracia Lindel mogli liczyć wyłącznie na siebie. Jednak z czasem ich drogi rozeszły się. JP odniósł sukces w branży budowlanej, a Mikey wszedł w konflikt z prawem i został gangsterem. Losy braci ponownie przecinają się, gdy Mikey zostaje porwany, a do JP trafia żądanie zapłaty okupu. Podczas gdy wszyscy z otoczenia biznesmena są przekonani, że to jego brat stara się wyłudzić pieniądze, JP nie przestaje wierzyć w niewinność Mikeya. Przeczuwając najgorsze, zwraca się o pomoc do dawnego znajomego - prywatnego detektywa Sala. Razem rzucą wyzwanie lokalnej mafii, na której czele stoi bezwzględny Eddie King.

Za scenariusz „Paktu krwi” odpowiedzialny jest Jason Mosberg. W obsadzie oprócz Nicolasa Cage’a i Johna Cusacka pojawiają się także: Lydia Hull, Adrian Grenier i Johnathon Schaech. Dwaj pierwsi gwiazdorzy grali już razem w słynnym filmie akcji - „Con Air - Lot skazańców”.

„Matka”
Reż. Kadri Kõusaar , Estonia, 2017
{ARS, Kika, Mikro, Mikro Bronowice}

Obyczajowy. Elsa bardzo dba o syna, ale męczą ją niekończące się odwiedziny. Lauriego, który pracował jako nauczyciel, odwiedzają koledzy i koleżanki z pracy, uczniowie, przyjaciele, dziewczyna - i wszyscy oni opowiadają Elsie o swoich problemach. Tymczasem miasteczko aż huczy od plotek na temat postrzelenia. Kto i z jakiego powodu mógł zrobić coś takiego w miejscu, gdzie każdy zna każdego jak własną kieszeń?

„Estońskie realia wypadają na ekranie jednocześnie egzotycznie i dziwnie znajomo - mowa w końcu o społeczeństwie, które, podobnie jak polskie, po latach komunistycznej izolacji rzuciło się w objęcia konsumpcjonizmu. Desygnowana w ojczyźnie do walki o Oscara „Matka” potwierdza także opinie o dobrej kondycji kinematografii krajów bałtyckich. Tak jak w kilku innych filmach docierających do nas z tamtego regionu, w dziele Kõusaar udaje się pokazać rzeczywistość pozbawioną make-upu i nie popaść przy tym w emocjonalne efekciarstwo. „Matka” sprawia wrażenie szpetnej i odpychającej, ale przez to boleśnie autentycznej” - napisał Piotr Czerkawski w serwisie Filmweb.


„Carrie Pilby”
Reż. Susan Johnson, USA, 2017
{ARS, Kika}

Komedia obyczajowa. Carrie Pilby (Bel Powley) to 19-letnia mieszkanka Nowego Jorku i świeżo upieczona absolwentka Harvardu. Młoda dziewczyna, obarczona niezwykłą inteligencją, niezłomną moralnością i poczuciem wyższości, ma wrażenie, że jest ostatnią normalną osobą żyjącą w świecie napędzanym przez seks i hipokryzję. W rezultacie daje się poznać jako outsiderka pozbawiona przyjaciół, bez szansy na randkę czy znalezienie pracy. Za radą terapeuty Carrie przygotowuje listę sześciu celów do zrealizowania przed nowym rokiem. Wbrew sile niezłomnego charakteru i przekonaniu o własnych racjach, dziewczyna ulega stopniowej zmianie, przystosowując się do świata, którym gardziła, z przekonaniem, że nigdy nie zechce być jego częścią.

„Niemal dwie godziny seansu mijają widzowi w miłej i przyjemnej atmosferze. Duża w tym zasługa niezłej Bel Powley, która choć nie jest wulkanem energii, zarażającym widza swoim bezprecedensowym podejściem do świata, jak miało to miejsce w „Wyznaniach nastolatki”, nadal urzeka swoim niewymuszonym urokiem i specyficznym sposobem bycia. To ona (oraz dobry Nathan Lane w roli terapeuty) jest głównym powodem, dla którego warto w wolnej chwili zobaczyć „Carrie Pilby” - pisze serwis „Film”.

WIDEO: Wiosenny makijaż. Jak rozświetlić skórę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski