Premiery filmowe

"Hobbit: Pustkowie Smauga" to niezwykle efektowny film FOT. FORUM FILM

Reżyseria: Nikita Michałkow. Występują: Rustam IbragimbekovNikita MichałkowVladimir Moiseyenko.

Film Nikity Michałkowa, mistrza kina rosyjskiego. "Cytadela" to obraz z 2011 roku, który dopiero teraz trafia na nasze ekrany.

Michałkow kontynuuje swój filmowy obraz zmian, jakie zachodziły w Rosji.

Kompania karna dostaje rozkaz ataku na Cytadelę. Jej żołnierz, znany ze "Spalonych słońcem" Siergiej Kotow, zdaje sobie sprawę, że misja jest stracona i ucieka z pola walki. W chaosie wojny zamierza szukać córki Nadii.

Dzieło Michałkowa, autora "Spalonych słońcem", kosztowało aż 55 mln dolarów. Reżyser zapowiadał, że powstanie rosyjski "Szeregowiec Ryan". Krytyka przyjęła jednak film z rezerwą, oceniając go jako średni lub słaby.

W kinach: od 20 grudnia.

{MULTIKINO, CINEMA CITY BONARKA, GALERIA KAZIMIERZ, PLAZA, ZAKOPIANKA, IMAX, KINO POD BARANAMI, KIJÓW}

Hobbit: Pustkowie Smauga 3D

Reżyseria: Peter Jackson. Występują: Martin Freeman, Ian McKellen, Richard Armitage.

Druga część trylogii zrealizowanej na podstawie "Hobbita" J.R.R. Tolkiena przez Petera Jacksona.

Akcja filmu toczy się 60 lat przed zdarzeniami z "Władcy Pierścieni". Bilba Bagginsa (Martin Freeman), hobbita kochającego ponad wszystko spokój domowego zacisza, zaskoczyła niespodziewana wizyta czarodzieja Gandalfa (Ian McKellen), który zjawił się z kompanią krasnoludów, dowodzoną przez Thorina Dębową Tarczę (Richard Armitage). Drużyna Thorina kontynuuje teraz wędrówkę, by odbić skarb krasnoludów z Samotnej Góry, której strzeże smok Smaug. Podróżnicy przetrwali atak orków i goblinów, ale czyhają na nich nowe niebezpieczeństwa. Orkowie zresztą nie rezygnują z pościgu...

Peter Jackson i Fran Walsh (jego żona i współscenarzystka) wyrazili zainteresowanie ekranizacją "Hobbita" już w 1995 roku. Miała to być pierwsza część trylogii (dwie pozostałe opierałyby się na "Władcy pierścieni"). Pomysł ten jednak upadł, gdy podjęto decyzję o realizacji trzech filmów na podstawie "Władcy pierścieni". Ostatecznie postanowiono podzielić "Hobbita" na dwa osobne filmy. Po wielkim sukcesie "Władcy Pierścieni" producenci myśleli o szybkim nakręceniu "Hobbita". Jackson miał jednak wtedy inne plany.

W kwietniu 2008 funkcję reżysera objął Meksykanin Guillermo Del Toro ("Labirynt fauna"). Jackson miał produkować film i być jednym ze scenarzystów. Scenariusz zaczął powstawać w sierpniu 2008 roku, a nad tekstem pracowali Del Toro, Jackson, Walsh oraz Philippa Boyens.

Początkowo zakładano, że pierwsza część filmu będzie ekranizacją książki, a druga stworzy fabularny pomost pomiędzy "Hobbitem" i "Władcą Pierścieni". Jednak w 2009 roku, w wywiadzie dla magazynu "Empire", Del Toro zapowiedział, że obie części będą oparte na powieści "Hobbit". Ostatecznie wykorzystano także przypisy, jakie stworzył Tolkien do "Władcy Pierścieni". W powieści zajmują aż 125 stron, rzucając światło na historię Śródziemia.
W końcu, po licznych namowach producentów, na krześle reżysera zasiadł jednak Jackson (październik 2010), a Del Toro zrezygnował z reżyserowania filmu. Zdjęcia ruszyły 21 marca 2011 roku w Nowej Zelandii i zakończyły się 6 lipca 2012 roku tamże. Dokonano jednak jeszcze dokrętek, związanych z decyzją o przekształceniu "Hobbita" w trylogię, o czym w lipcu 2012 roku poinformował Peter Jackson. Miało to związek z dużą objętością powstałego materiału.

Film nakręcono z wykorzystaniem nowoczesnych kamer cyfrowych RED EPIC. W kwietniu 2011 reżyser ujawnił, że zdjęcia do filmu będą w prędkości 48 klatek na sekundę zamiast standardowych 24, w celu zwiększenia jakości i płynności obrazu. "Hobbit, czyli tam i z powrotem" to powieść autorstwa J.R.R. Tolkiena (1892-1973), wydana w 1937 roku.

W kinach: od 25 grudnia.

(RS)