Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prestiżowe gimnazjum stanie się filią podstawówki? Rodzice protestują

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Rodzice obawiają się, że szkoła przy ul. Bernardyńskiej przestanie istnieć
Rodzice obawiają się, że szkoła przy ul. Bernardyńskiej przestanie istnieć fot. Adam Wojnar
Edukacja. Utworzenia liceum w szkole przy ulicy Bernardyńskiej domaga się około 2,5 tys. osób, m.in. ojciec prezydenta Andrzeja Dudy.

Gimnazjum nr 1 przy ul. Bernardyńskiej ma zostać włączone do Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Smoleńsk. Ten najnowszy pomysł prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wywołał ogromne kontrowersje. Przeciwko połączeniu protestuje Gimnazjum nr 1. Jego dyrektor Mariusz Graniczka mówi o tym, że jedno z najlepszych gimnazjów w Krakowie nie powinno skończyć jako filia szkoły podstawowej.

- 17 lat pracowaliśmy na naszą markę. Ta szkoła to perła wśród krakowskich gimnazjów, należymy do czołówki - podkreśla dyrektor Mariusz Graniczka. Jego zdaniem Gimnazjum nr 1 powinno zostać przekształcone w liceum.

Decyzja zapadła w czwartek, w czasie ferii

Połączenie placówek nie podoba się także rodzicom uczniów Szkoły Podstawowej nr 4. - Cały czas zapewniano nas, że dzieci będą mogły dokończyć naukę w obecnej szkole. Tymczasem okazuje się, że klasy siódme będą musiały uczyć się w budynku gimnazjum przy Bernardyńskiej - mówi mama szóstoklasistki z SP nr 4.

Według niej takie rozwiązanie doprowadzi do tego, że chociaż gimnazja zostaną formalnie zlikwidowane, to reforma w praktyce nie obejmie SP nr 4. - Po szóstej klasie dzieci i tak zostaną przeniesione do gimnazjum. Do tej pory przynajmniej można było wybrać sobie szkołę, a teraz nasze dzieci będą przymusowo uczyć się przy Bernardyńskiej - dodaje kobieta.

Możliwe jest jednak także takie rozwiązanie, że młodsze klasy uczyłyby się w budynku gimnazjum. - To wywoła taki bałagan i chaos, że rodzice będą przepisywać swoje dzieci do innych szkół - uważa Dagmara Domanus, wiceprzewodnicząca Rady Rodziców w SP nr 4.

Rodzice są także zbulwersowani faktem, że nikt z nimi nie konsultował tej zmiany. O takim pomyśle nie było mowy podczas licznych spotkań, które odbywały się w sprawie nowej siatki szkół. Dopiero w ostatni czwartek, kiedy jeszcze trwały ferie, została opublikowana autopoprawka prezydenta proponująca połączenie Gimnazjum nr 1 i SP nr 4. - Dowiedzieliśmy się o tym przypadkowo. Trwały ferie, więc trudno było spotkać się z innymi rodzicami i porozmawiać na ten temat - mówi Dagmara Domanus.

Tymczasem już jutro na sesji Rada Miasta ma zdecydować, jak będzie wyglądała nowa siatka szkół po likwidacji gimnazjów. Marta Patena, wiceprzewodnicząca Komisji Edukacji w Radzie Miasta Krakowa, uważa, że pomysł połączenia tych dwóch szkół to skandal. - Nie rozumiem, jak prezydent mógł podjąć taką decyzję, po prostu nie mogę w to uwierzyć - dziwi się radna. Złożyła wczoraj poprawkę, aby Gimnazjum nr 1 zostało przekształcone w liceum. Zresztą takie były pierwotne plany magistratu.

Jedna podstawówka w dwóch miejscach

Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, tłumaczy jednak, że pomysł połączenia dwóch szkół to wynik analizy sytuacji edukacyjnej w centrum miasta. - W tym rejonie na razie nie jest potrzebne kolejne liceum, ponieważ i tak tu jest sporo tego typu szkół. Brakuje natomiast szkół podstawowych: SP nr 4 jest tak przepełniona, że może nie utworzyć pierwszej klasy w przyszłym roku szkolnym - tłumaczy Barbara Nowak.

Zdaniem kurator szkoła podstawowa powinna być utworzona przy ul. Bernardyńskiej za dwa lata, a potem w tym miejscu mogłoby powstać liceum. Kurator oświaty dodaje, że powiększenie SP nr 4 o placówkę przy ul. Bernardyńskiej to efekt próśb rodziców. - Nie znam rodzica, któremu ten pomysł by się podobał - odpowiada na to Dagmara Domanus. Rodzice nie wyobrażają sobie, jak miałaby funkcjonować podstawówka w dwóch dość od siebie oddalonych budynkach. Argumentują, że w gimnazjum nie ma świetlicy, szkoła nie jest przystosowana do młodszych klas. Poza tym dzieci jedzą obiady przy ul. Smoleńsk. Gdyby miały lekcje przy Bernardyńskiej, musiałyby być przeprowadzane do stołówki przy ul. Smoleńsk?

Połączenie tych placówek to problem także dla dyrekcji: jej zadaniem stałoby się dbanie o bezpieczeństwo uczniów w dwóch budynkach.

Według urzędników takie rozwiązanie jest jednak korzystne dla szkoły. - Poprawi komfort nauki w Szkole Podstawowej nr 4 i nie spowoduje konieczności ograniczania naboru do klas pierwszych - uzasadnia Dariusz Domajewski, wicedyrektor Wydziału Edukacji w magistracie.

Przeciwni takiemu pomysłowi są radni PO. - Połączenie tych dwóch szkół oznacza de facto likwidację prestiżowego gimnazjum w Krakowie. To byłoby marnotrawstwo - argumentuje Aleksander Miszalski, radny i szef PO w Krakowie. Jego klub zamierza jutro poprzeć poprawkę Marty Pateny. Prezydencki klub Przyjazny Kraków jeszcze nie wie, jaką podejmie decyzję. - Najpierw musimy porozmawiać w tej sprawie z prezydentem i wiceprezydent ds. edukacji - mówi Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu Przyjazny Kraków.

„Ten pomysł uznamy za wypadek przy pracy”

Według Mariusza Graniczki propozycja połączenia nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. - W centrum Krakowa nie jest już potrzebna kolejna szkoła podstawowa. W dwóch podstawówkach spośród sześciu w Dzielnicy I uczą się głównie dzieci spoza rejonu. Ich dowożenie będzie utrudnione po tym, jak wejdą w życie plano-wane przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ograniczenia w ruchu samochodów w centrum - uzasadnia.

Radna Patena liczy na to, że prezydent sam wycofa się ze swego pomysłu. - A obecne rozwiązanie uznamy za wypadek przy pracy - mówi radna. Jej zdaniem wszystkie argumenty przemawiają za tym, by Gimnazjum nr 1 przekształcić w LO. Tego domagała się także Rada Dzielnicy I.

Pod listem poparcia dla utworzenia liceum w gimnazjum przy ul. Bernardyńskiej podpisało się ok. 2,5 tys. osób, m.in. prof. Tadeusz Duda (ojciec prezydenta RP), Maciej Korkuć z IPN, biskup Tadeusz Pieronek i prof. Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

Rodzice uczniów Gimnazjum nr 1 uważają natomiast, że magistrat chce doprowadzić do upadku szkoły przy ul. Bernardyńskiej, by przejąć budynek znajdujący się u stóp Wawelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski