Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Przemszy Klucze w ślubnym prezencie dostał pozycję lidera

ART
PIŁKA NOŻNA. Po 10. kolejkach krakowskiej klasy okręgowej (grupa I), w której występują drużyny z Podokręgu Olkusz, liderem została Przemsza Klucze.

Przemsza w natarciu: przy piłce Mariusz Bieda, z lewej Konrad Spurna Fot. Artur Bogacki

O tym, że zespół ten wskoczył na 1. miejsce, zdecydowało jego zwycięstwo 4:1 w Olkuszu oraz wygrana Piliczanki (2:1) nad dotychczasowym przodownikiem, Akademią Piłkarską 2011 Zabierzów.

- W każdym meczu gramy o zwycięstwo, ale nie zakładaliśmy, że będziemy liderem, bo nie narzucano nam takiego celu. Mamy po prostu grać jak najlepiej i prezentować solidną piłkę - mówi trener Przemszy Sylwester Kulawik.

Siłą drużyny jest kolektyw, grają przede wszystkim zawodnicy z Klucz i najbliższej okolicy. W kadrze w każdej przerwie między rozgrywkami jest niewiele zmian. W lecie dołączył m.in. Konrad Spurna, który jest najlepszym strzelcem klubu. - Mamy bardzo wyrównaną drużynę, jak ktoś wchodzi z ławki, to nie jest to osłabienie. Duża jest też rotacja w wyjściowej jedenastce, a rywalizacja o miejsce jest zacięta. Pomaga też to, że od dwóch lat gramy w niewiele zmienionym składzie. Sporo jest młodych chłopaków, dwóch ma po 29 lat, reszta poniżej 23 lat, sporo jest tych z rocznika 1991 - dodaje trener.

W najbliższej kolejce Przemsza pauzuje i może stracić prowadzenie w tabeli. Ma 20 punktów i o 2 wyprzedza: Zelków, AP 2011 i Prądniczankę Kraków, a o 3 - Podgórze Kraków i Zieleńczankę Zielonki. Wkrótce też czekają ją trudne mecze: derby podokręgu z Jurą Łobzów (u siebie) i wyjazd do Zabierzowa na spotkanie z inną drużyną z czołówki tabeli. Przemsza u siebie w 5 meczach nie straciła jeszcze bramki (4 wygrane i remis), natomiast na wyjazdach idzie jej różnie, z Clepardią przegrała 0:4, z Podgórzem 0:3 (to jedyne porażki w sezonie).

- Te dwa mecze nam nie wyszły, a gorzej nam się grało, bo boiska były w fatalnym stanie - mówi Kulawik. - Oczywiście, że jak najdłużej chcemy być liderem, ale nie ma nacisków na awans. Wiadomo, że w wyższej lidze koszty są większe, a klubu na razie raczej na to nie stać. Zobaczymy, jak się to wszystko ułoży. Na razie chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, żeby w zimie mieć spokój.

Co ciekawe, piłkarze Przemszy idealnie trafili z prezentem dla prezesa klubu Kamila Jagły, który w miniony weekend brał ślub.

(ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski