W programie wyborczym zapowiadał, że praca miejskich spółek będzie przejrzysta. - Nie może być tak, że burmistrz nie ma dostępu do wielu dokumentów, którymi dysponują przewodniczący rad nadzorczych - mówi Mariusz Szewczyk.
Według niego, miarka się przebrała. Roszady nastąpiły w Zakładzie Usług Miejskich, Wodociągach Dębickich, Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, Miejskiej Komunikacji Samochodowej i Administracji Domów Mieszkalnych.
- Nowe osoby przeprowadzą analizę sytuacji w tych przedsiębiorstwach. Sprawdzą między innymi stan zatrudnienia, politykę urlopową, rentowność spółek - zapowiada burmistrz Dębicy. W ten sposób rozstał się z dziewięcioma osobami na kluczowych stanowiskach.
Wśród nowych członków Rady Nadzorczej Zakładu Usług Miejskich pojawił się Krzysztof Krawczyk, kontrkandydat Szewczyka w wyborach na burmistrza.
Czyżby ta nominacja była podziękowaniem za to, że Krawczyk udzielił Szewczykowi poparcia w drugiej turze głosowania?
- Absolutnie nie. Powołując nowych członków, kierowałem się wyłącznie ich doświadczeniem, bo chcę pracować z fachowcami - przekonuje burmistrz.
Szewczyk ujawnia, że kolejnym ważnym krokiem ma być likwidacja stanowisk zastępców prezesów w spółkach. Nie podaje jednak, kiedy konkretnie można spodziewać się pierwszych zwolnień.
- Poczekam na wyniki analiz rad nadzorczych, które przedstawią mi szacunki dotyczące oszczędności z tytułu likwidacji tych stanowisk. W każdym razie odwołania wiceprezesów są pewne - nie pozostawia wątpliwości Szewczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?