Prezydent bierze odpowiedzialność za jeden kierunek wzdłuż Plant

W połowie tego miesiąca Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ma ogłosić przetarg na przebudowę torowiska wraz z drogą na ul. Podwale. Kolejny przetarg będzie dotyczyć ul. Dunajewskiego. Prawdopodobnie w połowie roku zostanie tam wprowadzony ruch jednokierunkowy dla aut. Jest już gotowa koncepcja jego nowej organizacji.

W ZIKiT przewidują, że prace rozpoczną się wiosną i potrwają do czerwca. W ich trakcie ma zostać ogłoszony przetarg na przebudowę torowiska wraz z drogą na odcinku od ul. Karmelickiej do ul. Długiej (II etap).

W tym przypadku prace przeprowadzone będą w wakacje. W tym roku ma powstać też projekt ruchu jednokierunkowego na III etapie - od ul. Długiej do Dworca Głównego (prace w 2016 r.).

W taki sposób zrealizowana zostałaby część pomysłu urzędników z 2013 r. o wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego wokół całych Plant. Wtedy takiemu rozwiązaniu sprzeciwiali się okoliczni mieszkańcy. Radni miasta podjęli uchwałę, aby prezydent zrezygnował z takiego rozwiązania. I początkowo Jacek Majchrowski tak właśnie zrobił. W styczniu tego roku zmienił jednak zdanie, a podlegli mu urzędnicy poinformowali, że koncepcja wraca, ale tylko dla wybranych odcinków wokół Plant.

Jeszcze raz zaprotestowali radni. Miejscy aktywiści z inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom zaapelowali natomiast, aby projekt realizować. Powoływali się na wyniki badań firmy Millward Brown z 2013 r., z których wynika, że pomysł popiera ok. 55 proc. krakowian.

- Zaczniemy od wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na odcinku od ul. Piłsudskiego do teatru Bagatela. Zobaczymy, jak to się sprawdzi - oznajmił tydzień temu prezydent Majchrowski. - Konsultacje wykazały, że mieszkańcy nie chcą ruchu jednokierunkowego od ul. św. Gertrudy do ul. Westerplatte. Tam więc nie będzie zmian - dodał.

Radni są zgodni, że tory wzdłuż Plant trzeba koniecznie wyremontować. Uważają jednak, że wydawanie pieniędzy także na przebudowę ulic (I etap - ok. 8 mln zł, II etap - ok. 11 mln zł) jest zbędne, albowiem ruch aut można ograniczyć znakami. - Skoro prezydent podjął decyzję wbrew naszemu zdaniu, to bierze na siebie pełną odpowiedzialność za wprowadzenie ruchu jednokierunkowego - mówi Edward Porębski, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta.

Rowerzyści na odcinku od ul. Karmelickiej do Piłsudskiego maja jeździć pasem dla samochodów, a w przeciwnym kierunku - kontrapasem. To ma doprowadzić do tego, że przestaną poruszać się Plantami, na których jest dużo pieszych. - Nie wyobrażamy sobie tego - krytykuje pomysł Marcin Hyła, prezes stowarzyszenia Miasta dla Rowerów.

- Na razie nie podjęliśmy decyzji co do ruchu rowerowego po Plantach. Po przebudowie będziemy obserwować, jak się rozkłada ruch i analizować go - informuje Michał Pyclik z ZIKiT. Wyjaśnia też, że kontrapasu nie dało się tak poprowadzić, aby przebiegał za przystankami tramwajowymi, bo trzeba byłoby wytyczyć trasę rowerową kosztem części Plant, na co nie zgodzą się władze konserwatorskie.

Rowerzyści jadący kontrapasem będą się więc musieli zatrzymywać na czas wchodzenia pasażerów do tramwajów i wychodzenia z nich. Powstaną przystanki wiedeńskie (takie jak np. przy ul. Lubicz) z podwyższoną jezdnią między torami i wiatą. - Takie przystanki są na drogach samochodowych. Nie spotkałem się z nimi na trasach dla rowerów - komentuje Marcin Hyła.

Planowane zmiany
* Pas ruchu dla samochodów bliżej Plant zostanie zlikwidowany. Zastąpi go kontrapas dla rowerzystów o szerokości 1,5-2 m.
* Torowisko będzie przesunięte bliżej Plant, by dwa tramwaje mogły się mijać na łuku ul. Dunajewskiego.
* Ruch aut będzie się odbywał jezdnią o szerokości 3 m w jednym kierunku (od Karmelickiej do Piłsudskiego).
* Projekt dopuszcza częściowe parkowanie na chodniku przy jezdni.
* Zachowana zostanie możliwość wjazdu i wyjazdu z ul. św. Anny. Z ul. Podwale nie będzie skrętu w ul. Studencką i ul. Jabłonowskich.