Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Majchrowski górą w każdej dzielnicy

Grzegorz Skowron
Andrzej Banaś
Sondaż. Mieszkańcy Nowej Huty i Podgórza czekają na kandydata spełniającego ich oczekiwania

W listopadowych wyborach urzędujący prezydent może liczyć na poparcie niespełna 30 proc. krakowian. Ale w niektórych rejonach miasta to poparcie jest jeszcze niższe.

Słaba ocena, lepszy wynik
Najmniej zwolenników obecnego prezydenta jest w Podgórzu i Prokocimiu. Tam tylko 21,2 proc. osób przepytanych w naszym sondażu prezydenckim zadeklarowało oddanie głosu na prof. Majchrowskiego. Trudno się więc dziwić, że jego przewaga nad drugim w rankingu pretendentów do fotela prezydenta Krakowa - Jarosławem Gowinem - jest niewielka. Na byłego ministra sprawiedliwości chciałoby zagłosować nawet 19,7 proc. mieszkańców tej części miasta. Nie będą mieli takiej możliwości, bo lider Polski Razem nie wystartuje w wyścigu do najważniejszego gabinetu pod Wawelem.

Poparcie w dzielnicach dla Jacka Majchrowskiego i jego potencjalnie najsilniejszych rywali w listopadowych wyborach na prezydenta Krakowa INFOGRAFIKA BOGDAN NOWAK

Wydawać by się mogło, że krakowianie z Podgórza i Prokocimia najbardziej czekają na kogoś, kto spełniłby ich wyobrażenia o prezydencie. I choć aż 30,3 proc. z nich chciałoby jakiegoś nowego kandydata, który do tej pory się nie ujawnił, to jednak są dzielnice, gdzie takie samo zdanie ma jeszcze więcej osób. W Łagiewnikach, Borku Fałęckim, Swoszowicach i na Kurdwanowie niezdecydowanych jest aż 34,4 proc., a w starej części Nowej Huty i Bieńczycach nawet 35,5 proc.

Wynik w Nowej Hucie nie powinien dziwić, bo właśnie tu prezydent Majchrowski dostał najniższe oceny za swoje rządy. Jedynkę wystawiło mu aż 23,4 proc. ankietowanych w naszym sondażu, czyli blisko co czwarty mieszkaniec. Ale z drugiej strony aż 30,3 proc. zadeklarowało poparcie dla Majchrowskiego. To prawie trzy raz więcej niż dla drugiego w sondażu Jarosława Gowina, który dostał w Nowej Hucie 11,8-procentowe poparcie.

Urzędujący prezydent najwięcej zwolenników ma na Prądniku Białym i Czerwonym. Tam deklarację głosowania na niego złożyło aż 34,5 proc. Wynik może dziwić, bo mieszkańcy tych dzielnic raczej średnio ocenili rządy Jacka Majchrowskiego, a tych dających mu piątkę lub szóstkę jest 29,8 proc., a więc mniej niż tych, którzy chcą na niego głosować. To jednak wystarczyło na to, by popierających prezydenta było o 8 proc. więcej niż niezdecydowanych.

Jeszcze większą różnicę na korzyść Jacka Majchrowskiego widać na Zwierzyńcu i Dębnikach. Tam chce go poprzeć 30,3 proc, a niezdecydowani to zaledwie 16,7 proc. To nawet mniej niż deklarujących głosowanie na Jarosława Gowina (18,2 proc.).

Co łączy elektorat Gowina i Majchrowskiego
Teoretycznie wyborców kandydatów wypadających najlepiej w naszym prezydenckim sondażu nic nie łączy. A jednak można dopatrzyć się co najmniej dwóch podobieństw.

Po pierwsze zarówno Jacek Majchrowski jak i Jarosław Gowin mają podobne wskaźniki poparcia wśród kobiet i mężczyzn. Kobiety stanowią 53,8 proc. elektoratu obecnego prezydenta, mężczyźni - 46,2 proc. W przypadku byłego ministra sprawiedliwości jest to odpowiednio 48,1 i 51,9 proc.

Po drugie - liczba zwolenników obu kandydatów rośnie wraz z wiekiem głosujących. Blisko 55 proc. elektoratu Jacka Majchrowskiego to osoby mające co najmniej 55 lat, w tym ponad 31 proc. stanowią 65-latkowie i starsi. Osoby od 55. roku życia to 47 proc. wyborców Jarosława Gowina.

Najmniej sympatyków dwaj najpoważniejsi pretendenci do fotela prezydenta mają w grupie młodych. Osoby w wieku do 24 lat to tylko 7,4 proc. elektoratu Gowina i zaledwie 4,1 proc. Majchrowskiego. Nieco więcej chętnych do głosowania na nich mają w grupie wiekowej 25-34 lata; to odpowiednio 11,1 i 15,9 proc. Ale w tym wieku jest najwięcej krakowian, którzy oczekują na pojawienie się kandydata, o którym do tej pory nie było mowy.

Prezydent nie ma już kolejnego konkurenta
W piątkowym "Dzienniku Polskim" podaliśmy pierwsze wyniki naszego sondażu. Pokazywały one, że zdecydowanym faworytem w listopadowych wyborach jest Jacek Majchrowski i że może mu zagrozić jedynie Jarosław Gowin.

Lider Polski Razem oświadczył jednak, że nie będzie kandydatem prawicy na prezydenta Krakowa. Wcześniej rezygnowali potencjalni rywale z Platformy Obywatelskiej (m.in. Józef Lassota, trzeci w naszym sondażu). W ten sposób prof. Majchrowski praktycznie nie ma już konkurencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski