Zwycięzca wyborów prezydenckich w Oświęcimiu od nocy z czwartku na piątek pozostaje na oddziale intensywnej opieki medycznej. Do szpitala trafił po zasłabnięciu na ulicy. Jak twierdzą lekarze, był to efekt "ostrego incydentu sercowego", ale nie zawał. Był dwukrotnie reanimowany. Następnie w centrum kardiologii inwazyjnej w oświęcimskim szpitalu poddany został leczeniu i od tego momentu utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej. - Stan pacjenta jest stabilny. Nie ma jeszcze efektów wybudzenia. Funkcje istotne dla życia są zachowane. Jego organizm jest cały czas monitorowany - powiedział nam wczoraj po południu dr Andrzej Jakubowski, zastępca ds. medycznych Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu.
Nowy prezydent trafił do szpitala w przeddzień ślubowania, jakie miał złożyć podczas sesji Rady Miasta. Zaprzysiężenie zostało odłożone, natomiast sesja odbyła się, ale została przerwana. Jej wznowienie przewidziane jest na jutro. W tych okolicznościach funkcję włodarza miasta dalej pełni dotychczasowy prezydent Janusz Marszałek.
Jak twierdzą prawnicy takie rozwiązanie przewiduje ustawa o samorządzie gminnym. (BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?