Prezydent pojawia się i znika

Przez ostatnie kilkadziesiąt godzin Kreml był atakowany pytaniami na temat zdrowia i samopoczucia prezydenta. Putin po raz pierwszy nie będzie uczestniczył w corocznym spotkaniu zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), następcy KGB. Odwołał również podróż do Kazachstanu oraz spotkanie z przywódcą Osetii Południowej Leonidem Tibiłowem , z którym oficjalnie miał podpisać traktat o aneksji tej republiki - pisze "The Times".

Dauren Abajew, doradca i rzecznik prezydenta Kazachstanu ogłosił, że spotkanie dwóch sojuszników zostanie opóźnione. Nie podał on jednak przyczyny tej decyzji ani nowej daty zjazdu. Inne źródło pochodzące z kazachskiego rządu poinformowało agencję Reuters, że wygląda na to, iż Putin zachorował. To wyznanie uruchomiło falę spekulacji. Poważnie brano pod uwagę nie tylko słabe samopoczucie lidera. Obawiano się np., że doznał udaru mózgu, że ukrywa się po śmierci opozycjonisty Borysa Niemcowa albo też, że mamy do czynienia z zamachem stanu.

Rzecznik Putina szybko zaprzeczył doniesieniom o chorobie. - Prezydent jest w dobrym stanie i ciężko pracuje za zamkniętymi drzwiami. Te plotki to nic poważnego, niekiedy graniczą one z absurdem. To po prostu zwykłe przesilenie wiosenne. Jego spotkania odbywają się zgodnie z planem. Nie wiem, które z nich zostaną podane do publicznej wiadomości - powiedział Dmitrij Pieskow.

Jeszcze inną teorię wysnuł Andriej Iłłarionow, który kiedyś doradzał Putinowi w kwestiach związanych z gospodarką. Według niego zniknięcie lidera ma być wynikiem spisku generałów, który zawiązał się w Moskwie. W konsekwencji Putin ma być odsunięty od władzy. Do dymisji poda się premier Dmitrij Miedwiediew, a na jego miejsce zostanie powołany szef Administracji Prezydenta Siergiej Iwanow.

W piątek na Twitterze pojawiło się zdjęcie przedstawiające tiry zaparkowane przed rezydencją Putina. Nie wiadomo dokładnie, kiedy je wykonano, widać jedynie, że była to noc. Dzień wcześniej media spo-łecznościowe obiegły informacje o podejrzanych śmigłowcach nad Moskwą. Miały one wylądować m.in. w okolicach siedziby Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) na Łubiance i centrum antykryzysowego

Wszystkie spekulacje mają uciąć zdjęcia, które zamieścił Kreml na swojej stronie internetowej. Wynika z nich bowiem, że prezydent spotkał się w piątek z przewodniczącym Sądu Najwyższego, Wia-czesławem Lebiediewem. Z innego komunikatu dowiadujemy się, że w poniedziałek Putin przyjmie prezydenta Kirgista-nu. Kilka godzin później rosyjskie telewizje wyemitowały nawet film z piątkowego posiedzenia w Moskwie. Film nie dowodzi niczego. Trwa pół minuty i widać na nim jedynie siedzącego Putina. (AIP)