Potyczki na linii opozycja - p.o. prezydenta Tarnowa trwają pół roku. W marcu "Tarnowianie" Ryszarda Ścigały i radni PiS przeforsowali uchwałę, która ograniczała finansowe kompetencje Henrykowi Słomce-Narożańskiemu (PO).
Zgodnie z tym dokumentem p.o. prezydenta miał prosić o zgodę radnych na wydawanie z rezerwy budżetowej pieniędzy na inwestycje o wartości powyżej 100 tys. zł. Wcześniej mógł dysponować bez zgody rady kwotą do 2,5 mln złotych. Słomka-Narożański decyzję radnych nazwał "wojenką tarnowsko-tarnowską".
Zmiana lokalnego prawa nie obowiązywała długo. Regionalna Izba Obrachunkowa najpierw wezwała radnych do usunięcia wady prawnej przepisu. A gdy to nie nastąpiło, unieważniła sporną uchwałę. Rada, głosami opozycji, skierowała wtedy sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Kilka dni temu przegrała. Zdaniem WSA, rada nie miała prawa ograniczyć władzy p.o. prezydenta.
- To pokazuje, że tworzący prawo politycy starają się ograniczać kompetencje radom, a zwiększać prezydentom, burmistrzom, wójtom - komentuje Tadeusz Mazur, szef klubu radnych "Tarnowianie". - Wspólnie z PiS zastanowimy się jeszcze nad od-wołaniem do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Opozycja próbowała Słomce-Narożańskiemu odebrać także kompetencje w gospodarowaniu nieruchomościami. I tę uchwałę unieważniła RIO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?