Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PRL nie spieszy się do Światowida

Łukasz Gazur
Dawne kino Światowid, gdzie mieści się Muzeum PRL
Dawne kino Światowid, gdzie mieści się Muzeum PRL JOANNA URBANIEC
Muzeum. Na wystawę stałą w placówce w Nowej Hucie przyjdzie nam poczekać jeszcze co najmniej 3 lata. Co stanie się z eksponatami?

W tym roku w planach krakowskiego Muzeum PRL w dawnym kinie Światowid jest sporo zadań, choć miejsce to pozostaje w fazie silnych przeobrażeń.

Na wystawę stałą przyjdzie nam poczekać przynajmniej 3 lata. Na razie opracowane zostały wytyczne odnośnie jej scenariusza. - Musi to być instytucja otwarta na wszystkie opcje, bo to wciąż okres świeży i szeroko dyskutowany. Pojawi się tu zarówno perspektywa ówczesnej władzy i opozycji, jak też spojrzenie na świat oczami zwykłego obywatela. Muzeum powinno pokazać codzienność w różnych jej aspektach - mówi Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, które przejęło na razie pod opiekę nową instytucję.

W kwietniu w muzeum odbywają się warsztaty z fotografem Krzysztofem Karol-czykiem. Potem przyjdzie czas na Noc Muzeów (z 16 na 17 maja), w programie której znajdzie się m.in. zwiedzanie schronów pod budynkiem dawnego kina czy potańcówka w rytm przebojów z minionej epoki.

W czerwcu - z okazji pierwszych (niemal) wolnych wyborów z roku 1989 - ma pojawić się ekspozycja plakatów z tzw. drużyną Lecha Wałęsy, czyli kandydatami Obywatelskiego Komitetu Wyborczego. W grę wchodzi jeszcze wystawa główna w ramach tegorocznego ArtBoomu, czyli festiwalu sztuki w przestrzeni publicznej, którego tematem w tym roku jest szeroko pojęta Nowa Huta. Ale w tej sprawie rozmowy jeszcze trwają.

Dyrektor Niezabitowski, zapytany o działalność muzeum, przypomina, że nie można zapomnieć o bujnym życiu kulturalnym w czasach PRL. - To wszystko powinno zmieścić się na wystawie stałej - mówi. Muzeum zamierza traktować z szacunkiem budynek dawnego kina Światowid. - To obiekt z tamtego okresu, wiele detali zostało zachowanych. To trzeba mieć na uwadze - dodaje Niezabitowski.

Z przeprowadzonych analiz wiadomo już, że na wszystkie aspekty działalności nowoczesnego muzeum nie wystarczy miejsca.

- Trzeba pomyśleć o rozbudowie, oczywiście w ramach dopuszczonych przez konserwatora zabytków - dodaje Niezabitowski.
Jeśli chodzi o zbiory, w 2013 roku Muzeum PRL-u zakupiło trzy obrazy oraz 34 grafiki (linoryty) Leszka Sobockiego, jednego z członków słynnej grupy "Wprost". Artysta przekazał też muzeum w depozyt 25 linorytów. Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze sprawa zgromadzonych w tym miejscu innych eksponatów.

Zanim w budynku powstała obecna instytucja, mieścił się tam oddział Muzeum Historii Polski w Warszawie. Przestał istnieć, gdy z końcem 2012 r. było już wiadomo, że placówkę przejmie gmina Kraków. O zmianę gospodarza zabiegali Andrzej Wajda i Krystyna Zachwatowicz, pomysłodawcy instytucji. Rada Miasta Krakowa poparła pomysł przede wszystkim dlatego, że minister kultury zapowiedział przekazywanie po 1 mln zł rocznie na prowadzenie placówki (w 2014 r. ma to być nawet 1,3 mln zł).

Kraków przejął placówkę 1 stycznia 2013 r. Gdy gmina objęła nowohucką placówkę, Muzeum Historii Polski zabrało ze sobą eksponaty do Warszawy - znajdowały się bowiem w księgach inwentarzowych tej instytucji.

Wśród około pięciu tysięcy cennych rzeczy są m.in. fragmenty pomnika Lenina z alei Róż, sztandary ,,Solidarności", gazety, zdjęcia, meble, ubrania, sprzęty (np. saturator, który przyjechał do Krakowa aż z Legnicy). Jest szansa na ich powrót do Krakowa, gdy Muzeum PRL ruszy pełną parą.

- Rozmawiałem z dyrektorem Robertem Kostro z Muzeum Historii Polski, który zapewnił, że jeśli któreś obiekty będą potrzebne, pozostaną do naszej dyspozycji. Nie dziwię się, że te zbiory zostały wywiezione, bo zgodnie z prawem o muzeach są nie tylko własnością danej placówki, ale ponosi ona również za nie odpowiedzialność. Jestem pewny, że są pod dobrą opieką i nic im się w Warszawie nie stanie - mówi Niezabitowski.

Rada osobowości

Wiemy już, kto zasiada w utworzonej niedawno Radzie Muzeum. 18 marca 2014 r. odbyło się jej pierwsze spotkanie. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski powołał w jej skład: Krystynę Zachwatowicz, wiceminister kultury Małgorzatę Omilanowską, wiceprezydent Krakowa Magdalenę Srokę, Andrzeja Wajdę, ks. Adama Bonieckiego, dr. hab. Andrzeja Kunerta, prof. Pawła Machcewicza, prof. Hieronima Kubiaka, dr. Marka Lasotę, prof. Normana Daviesa, prof. Andrzeja Chwalbę, prof. Andrzeja Friszke, prof. Jana Marię Piskorskiego oraz Stanisława Handzlika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski