Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Probierz ma komfort pracy. Wejście do ósemki nakazuje przyzwoitość

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Probierz (trener Cracovii)
Michał Probierz (trener Cracovii) Andrzej Banaś
Deja vu. Piłkarze Cracovii przystępują do pierwszego meczu – z Piastem Gliwice (sobota, godz. 18) w wiosennej części sezonu z takim samym celem jak rok temu – pościgiem za pierwszą ósemką.

Czego można oczekiwać od Cracovii w tym roku?
- Nikt znaczący nie odszedł z tego zespołu, a zobaczymy, co pokażą nowi zawodnicy – mówi ekspert stacji Canal Plus Maciej Murawski. - Od pewnego momentu Cracovia zaczęła dobrze punktować i spodziewam się kontynuacji. W ubiegłym roku druga runda w wykonaniu „Pasów” była zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Teraz powinno być podobnie. Cracovia zanotowała w tym sezonie zły start, była poważnie osłabiona po stracie Krzysztofa Piątka i Miroslava Covilo, poza tym trener Michał Probierz niepotrzebnie narzucił presję mówiąc o walce o mistrzostwo. Była fala kontuzji i wszystko się posypało. Po dojściu Airama Cabrery i Janusza Gola zespół zaczął lepiej funkcjonować. Cracovia wygrała cztery mecze z rzędu. Spodziewam się, że teraz powinno to wszystko jeszcze lepiej funkcjonować. Tak złego startu, jak jesienią, nie zakładam, choć nie wiem, czy cała runda będzie tak dobra jak końcówka roku.

Cel dla „Pasów” - awans do górnej połowy tabeli jest na wyciągnięcie ręki, mogą go osiągnąć już po jednym udanym meczu. A potem starać się o utrzymanie bądź poprawienie lokaty.
- Zespoły, które są przed Cracovią w tabeli, są niezłe, a żeby cel „Pasów” został zrealizowany, co najmniej jeden z nich będzie musiał mieć słabszy okres – stwierdza Murawski. - Dystans, jaki dzieli Cracovię od ósemki jest bardzo mały. Na pewno dwa krakowskie zespoły będą walczyć o to, by być w górnej połowie tabeli więc będzie dodatkowy smaczek tej rywalizacji. „Pasy” nie są w idealnej sytuacji, ale będą walczyć.

- Wydaje się, że wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku – dodaje były piłkarz Cracovii Krzysztof Hajduk. - Wyniki z ostatniego czasu nastrajają optymistycznie. Na pewno wlały w nasze serca, kibiców nadzieję. Myślę, że zespół dobrze przepracował zimę, trener ma sprawdzony system przygotowań i tak jak w tamtym roku, zespół będzie się piął w górę, co zaowocuje awansem do ósemki. Nadzieje fanów byłyby spełnione. Może nie jest to szczyt marzeń, ale na dzisiaj to przyzwoita pozycja.

Cel to jedno, ale można się jeszcze zastanawiać, czy „Pasy” zmienią styl gry na wiosnę. Jesienią nie był on efektowny. Krakowianie tracili mało bramek, ale mało też strzelali.
- Nie jest to piłka atrakcyjna dla kibiców – ocenia Hajduk. - Przydałoby się, by Cracovia zerwała z tą tradycyjną już dla polskich ligowców szarzyzną, by prezentowała bardziej ofensywną grę, przyjemną dla oka.

- Probierz był zawsze trenerem-pragmatykiem, jego drużyny były świetnie zorganizowane w defensywie – mówi Murawski. - Miały dobrze opracowane stałe fragmenty gry, rzadko kontrolowały grę, posiadanie piłki w ich przypadku też nie było duże. Od początku tego sezonu trener chciał inaczej ułożyć Cracovię, by prezentowała się nieźle w ataku pozycyjnym, ale z tym ambitnym zadaniem Cracovia sobie nie poradziła. Gdy dopadł ją kryzys, trener nie mógł brnąć w trudną taktykę, musiał uprościć sposób grania i zabezpieczyć obronę. Może teraz będzie wprowadzał te elementy, których się nie udało. Bardzo lubię, gdy drużyny są nastawione na ofensywę, chcą rozgrywać mecz na swoich warunkach. To takie piłkarskie szlachectwo.

Czy „Pasy” mają wykonawców do atrakcyjnej dla oka taktyki, która przeciągałaby na stadion więcej kibiców?
- Budziński, Javi Hernandez to zawodnicy z potencjałem – przypomina Hajduk. - Rolą trenera jest, by wydobyć z nich jakość. Uważam, że gra drużyny zależy w 90 procentach od szkoleniowca. Chciałbym, by Cracovia Probierza była bardziej radosna, prezentowała w grze polot, trochę ryzyka, wymieniała podania na połowie przeciwnika. Tego mi brakowało w jej poczynaniach.
- Wielkie znaczenie ma fakt, że Probierz ma komfortową sytuację w klubie, jest wiceprezesem, ma poparcie właściciela, co jest niezwykle istotne w trudnych momentach – zwraca uwagę Murawski. - Trenerzy w Polsce mają ogromną konkurencję, Probierz nie musi drżeć o posadę.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Probierz ma komfort pracy. Wejście do ósemki nakazuje przyzwoitość - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski