Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy w nowej pracy

Marcin Banasik
FOT. TOMASZ BOŁT
Praca. Dla co czwartego Polaka zmiana zatrudnienia oznacza zaburzenie stabilizacji życiowej. Najbardziej obawiamy się, że nie podołamy nowym obowiązkom oraz tego, że nie zaakceptują nas inni pracownicy.

Z ankiety Praca.pl przeprowadzonej wśród użytkowników serwisu wynika, że najwięcej obaw budzą dwa elementy zmiany pracy: nowe obowiązki oraz nowe środowisko pracy. 37 proc. pracowników boi się, że nie poradzi sobie z nowymi obowiązkami.

Porównywalna ilość (34 proc.) obawia się, że atmosfera w nowym miejscu nie będzie dobra.

Dla prawie co czwartego Polaka zmiana pracy wiąże się z zaburzeniem stabilizacji w życiu. Skąd bierze się stres z tym związany?

– Przejście do nowej firmy to zawsze niewiadoma. Nawet świetnie przeprowadzony proces rekrutacji, w którym wyjaśni się kandydatowi wszelkie wątpliwości, nie daje mu 100 proc. pewności, że nowa praca będzie dokładnie tym, czego szuka. Nie zna przecież nowego szefa i kolegów, nie wie, czy nowa praca nie okaże się zbyt wymagająca. A kiedy czegoś nie znamy, to się po prostu boimy – komentuje Krzysztof Kirejczyk prezes Praca.pl .

37 proc. ankietowanych właśnie nowe obowiązki wskazuje jako najbardziej niepokojący element procesu zmiany pracy. Czy sobie poradzę? Czy dam radę pracować zgodnie z oczekiwaniami? Czy to, co będę robić, będzie mi się podobać? – takie pytania najczęściej zadają sobie pracownicy przy zmianie pracy.

Trudno się dziwić temu, że to właśnie ten element niepokoi najbardziej. Jeśli pracownik sobie nie poradzi, zmiana pracy może okazać się daleko idącą pomyłką – skutkującą nawet utratą zajęcia. – Proble­mem dla pracowników jest również to, że czasem spodziewają się czegoś innego. Wyobrażenia nie pokrywają się z rzeczywistością. Codzienna praca wygląda inaczej niż to, czego pracownik oczekiwał. To rozczarowanie przekłada się na frustrację i niezadowolenie z nowego miejsca – wyjaśnia Kirejczyk.

Zmiana pracy często wiąże także się z dużymi zmianami w życiu prywatnym pracownika. Nowa trasa dojazdów, nowe godziny pracy, nowa pensja, a przede wszystkim ryzyko związane z tym, że praca może okazać się trudniejsza, mniej satysfakcjonująca, bardziej wymagająca.

– Zmiana pracy to często też utrata poczucia stabilizacji. Z naszej ankiety wynika, że boi się tego aż 23 proc. Polaków. Nie oszukujmy się – pracownik z reguły podejmuje nową pracę najpierw na okres próbny. Jeśli sobie nie poradzi lub cokolwiek stanie się z firmą, może zostać z niczym. W starej pracy przynajmniej wiedział na czym stoi – przy jej zmianie, grunt pod nogami może się łatwo usunąć – wyjaśnia obawy ankietowanych Krzysztof Kirejczyk.

Pocieszeniem dla osób chcących zmienić pracę jest to, że z reguły pierwsze miesiące w nowej pracy są znacznie bardziej przyjemne niż to, czego się spodziewali. Wynika to z tzw. efektu miesiąca miodowego.

Profesor zarządzania z uniwersytetu w Texasie, Wendy Boswell twierdzi, że w pierwszych miesiącach pracy pracownik patrzy na firmę przez różowe okulary. Cieszy się ze zmiany pracy i nowych wyzwań, a nie dostrzega minusów. Wpływa na to kilka kwestii.

Po pierwsze, firma poprzez programy wprowadzające pracowników dba o to, by się łatwo zaaklimatyzował (ale oznacza to też dużo uwagi skupionej na pracowniku – dzięki czemu czuje się on ważniejszy i bardziej doceniany).

Po drugie, współpracownicy również są milsi (bo chcą zaskarbić sympatię „nowego”) i łatwiej wybaczają błędy („bo jeszcze jest nowy”); po trzecie zaś, pracownik po zmianie pracy i podjęciu ważnej decyzji stara się podtrzymać swoje przekonanie, że dobrze zrobił – zatem ignoruje minusy, a gloryfikuje plusy (tzw. metoda słodkich cytryn). Niestety, miesiąc miodowy kończy się po około roku pracy.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski