Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy zaczęły się, kiedy odpadł zderzak

(BOCH)
Karol Basz w stroju roboczym
Karol Basz w stroju roboczym Fot. Archiwum zawodnika
Karting. W finałowym wyścigu drugiej rundy mistrzostw Europy Karol Basz zajął 8. miejsce. – Nie jest złe, ale ten weekend mógł być znacznie bardziej udany. Sporo było przygód – mówi 23-letni krakowianin.

To, że do półfinału ruszał z odległego, 20. pola, było efektem problemów podczas wyścigów kwalifikacyjnych. – W pierwszym, na starcie, jeden z rywali przyhamował tuż przede mną i w moim karcie spadł zderzak. Dostałem za __ten zderzak pół minuty kary – opowiada Basz. – Drugiego wyścigu nie ukończyłem, bo inny kierowca przejechał po __moim karcie całym swoim „wózkiem” – dodaje. Dwa kolejne wyścigi kwalifikacyjne ukończył jako czwarty.

W półfinale zanotował duży awans. Z 20. miejsca przebił się na 8., do mety dojechał dziesiąty. I to była jego pozycja startowa do finału.

_– Miałem bardzo dobre tempo, ale po dwóch okrążeniach straciłem przedni hamulec i już do końca nie byłem w stanie wyprzedzać na nawrotach. To mi przeszkodziło w osiągnięciu naprawdę dobrego wyniku _– uważa krakowianin, ścigający się we włoskim zespole Kosmic.

W mistrzostwach Europy na sukces nie ma już szans. Zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji generalnej, a pozostała tylko jeszcze jedna runda – za miesiąc w szwedzkim Kristianstad. W tym roku do zdobycia jest jeszcze mistrzostwo świata, ale to dopiero pod koniec września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski