Kontrole drogowe małopolskich celników
Kilkadziesiąt litrów spirytusu przemyconego z Ukrainy i Serbii ujawnili celnicy w ostatnich dwóch dniach w czasie kontroli drogowych na terenie Małopolski.
Do towarów wwożonych nielegalnie do Polski po krótkiej przerwie znowu dołączył wysokoprocentowy alkohol.
Mieszkaniec Krakowa dojeżdżający od strony Tarnowa do domu był bardzo zaskoczony kontrolą funkcjonariuszy grupy mobilnej Izby Celnej. Nic dziwnego, w bagażniku jego fiata ducato było bowiem kilkaset paczek papierosów oraz 23 litry ukraińskiego spirytusu. W tym czasie inna ekipa na bazarze w Wolbromiu zarekwirowała 20-litrowych pojemników z podobnym ukraińskim trunkiem. Aż 43 litry tego wysokoprocentowego alkoholu miał natomiast w samochodzie mieszkaniec Myślenic jadący z południa Europy do domu. Oprócz nieoclonego alkoholu pochodzącego z Serbii, miał on także 300 sztuk podrobionych wyrobów odzieżowych znanych firm o wartości 10 tys. zł
- Od pewnego czasu znowu wróciło zainteresowanie nielegalnym przywozem alkoholi z krajów spoza Unii Europejskiej - mówi Tomasz Kierski z Izby Celnej w Krakowie. - Przybywa osób zapominających, że z takich krajów jak Ukraina czy Serbia obywatelom Polski wolno przywieźć legalnie tylko pół litra wódki czy spirytusu, w przeciwieństwie do krajów zjednoczonej Europy, skąd bez żadnych sankcji można zabrać do domu nawet 10 litrów.(MADE)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
