Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces ws. blokady Wawelu. Sąd odrzucił wniosek o przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Andrzej Banas / Polska Press
Sąd po przeanalizowaniu nagrań wideo i zdjęć z demonstracji 18 grudnia 2016 r. uznał, że przesłuchanie wnioskowanych świadków nie jest konieczne. Zdaniem sądu ich zeznania nie będą przydatne dla ustalenia, czy obwinieni dopuścili się zarzucanych im czynów. Chodzi o prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, wicepremier Beaty Szydło, wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, posła Jacka Osucha oraz senator Izabeli Kloc.

Sprawa dotyczy siedmiu osób, które zostały obwinione o wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji, polegające na blokowaniu przejazdu samochodów zmierzających na Wawel.

W lipcu ubiegłego roku wyroki nakazowe (mogą zapaść bez obecności stron postępowania) wydał sąd rejonowy uznając, że blokowanie wjazdu na Wawel to wykroczenie. Obwinieni zostali ukarani grzywnami od 300 zł do 500 zł.

W sierpniu do krakowskiego sądu rejonowego wpłynęły sprzeciwy od siedmiu osób skazanych.

Sąd rozpatrujący sprzeciwy przyznał tym razem rację blokującym wjazdu na Wawel uznając, że w przypadku tego legalnego zgromadzenia publicznego nie było mowy o tym, że uczestnicy działali na szkodę społeczną.

Zdaniem sądu zgromadzenie nie naruszyło zasad określonych w ustawie o zgromadzeniach, w związku z tym nie zostało rozwiązane i jako takie do końca pozostało zgromadzeniem legalnym. Ponadto miało spokojny charakter, uczestnicy wykonywali polecenia policjantów, jedynie sporadycznie osoby blokujące stawiały opór bierny. Tym samym sąd umorzył sprawy siedmiu osób skazanych wcześniej wyrokiem nakazowym na grzywny.

Na to postanowienie zażalenie złożył Komendant Miejski Policji w Krakowie. Wskazał m.in., że zarzucone obwinionym czyny nie zostały dostatecznie opisane w postanowieniu, ponieważ brakowało opisu okoliczności ich popełnienia; ponadto, zarzucił bezpodstawne przyjęcie, że czyny te nie stanowiły wykroczenia.

W połowie stycznia sąd okręgowy w wydziale odwoławczym uwzględnił te zarzuty i uchylił zaskarżone postanowienie. Uznał, że umorzenie sprawy na posiedzeniu było przedwczesne, ponieważ sąd w postępowaniu dowodowym powinien dokonać merytorycznej oceny zarzutów i dowodów wobec obwinionych.

Sąd wskazał m.in. na wątpliwości dotyczące zarzutów i okoliczności ich popełnienia, jak i dwa sprzeczne stanowiska sądu w tej sprawie, dotyczące społecznej szkodliwości czynu. Na początku sąd wydał bowiem wyrok nakazowy w tej sprawie, a po sprzeciwach obwinionych - postępowanie umorzył.

ZOBACZ KONIECZNIE:

FLESZ: startuje Tour de Pologne 2018

Źródło: vivi24

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski