Próchnica w natarciu

Przed pierwszym dzwonkiem zabierz dziecko do dentysty – apelują stomatolodzy. Dlaczego akurat teraz? Po pierwsze, rodzice mają więcej czasu, bo nie wpadli jeszcze w wir codziennych obowiązków związanych ze szkołą swojej pociechy.

Po drugie, stan uzębienia dziecka mógł ulec pogorszeniu podczas wakacji – sprzyjały temu zimne i gazowane napoje, lody i inne słodkie przekąski, których w okresie letnim spożywa się zdecydowanie więcej.

Przerażające dane

Dzisiejsza stomatologia zaskakuje nowymi rozwiązaniami, a mimo to stan uzębienia polskich pacjentów, zwłaszcza tych najmłodszych jest wciąż fatalny. Najczęstszym problemem jamy ustnej występującym u dzieci jest próchnica.

Według raportu Ipsos przygotowanego w marcu br. na zlecenie Wrigley Poland, Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego i Polskiego Czerwonego Krzyża – realizatorów programu „Chroń Dziecięce Uśmiechy”, problem próchnicy dotyczy aż 80 proc. dzieci ze szkół podstawowych, a aż 42 proc. ma co najmniej cztery zęby zaatakowane próchnicą.

Fatalny stan zębów młodych Polaków potwierdzają też ostatnie dane opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia. Wynika z nich, że próchnicę ma 79 proc. polskich 12-latków i 96 proc. 18-latków. Przyczyną jest brak odpowiedniej higieny jamy ustnej i profilaktyki dentystycznej.

Przegląd co pół roku

Sprawdzanie stanu uzębienia u dzieci jest tak samo ważne jak szczepienia ochronne i powinno się to robić niemalże od urodzenia. Pierwsza wizyta u dentysty wskazana jest między 6. a 12. miesiącem życia.

Podczas niej stomatolog objaśnia rodzicom, jak dbać o zęby i dziąsła, by maluch nie miał w przyszłości problemów. Amerykańskie Stowarzyszenie Dentystyczne (American Dental Association) zaleca, aby dzieci powyżej 3. roku życia odwiedzały dentystę tak samo często jak dorośli, czyli co sześć miesięcy.

– Regularne wizyty pozwalają sprawdzić, czy nie dzieje się nic złego z zębami i dziąsłami malucha – komentuje dr n. med. Mariusz Duda z Duda Clinic Implantologia i Stomatologia Estetyczna. – To również okazja do tego, aby dziecko przyzwyczaiło się do widoków oraz dźwięków w gabinecie dentystycznym i nie nabawiło się dentofobii.

Specjaliści zgodnie przyznają, że końcówka wakacji i początek roku szkolnego to najlepszy czas na przegląd uzębienia dziecka.

– Kiedy tylko zaczyna się szkoła, rodzice mają więcej obowiązków – dodaje stomatolog. – Napięty terminarz zajęć powoduje, że trudno jest znaleźć czas na wizytę u dentysty. Dlatego zanim jeszcze wpadniemy w wir codziennych obowiązków, upewnijmy się, że nasze dziecko nie ma żadnych ubytków, problemów z dziąsłami lub zaczątków próchnicy.

Przykre konsekwencje

Jama ustna jest integralną częścią organizmu i bramą otwierającą drogę do dalszych jego struktur. Wszystkie zmiany chorobowe, w tym próchnica albo nieprawidłowości, które występują w jamie ustnej, o ile nie są leczone, mogą prowadzić do rozwoju poważnych schorzeń ogólnoustrojowych.

Nie ma innej profilaktyki próchnicy niż regularne mycie zębów rano i wieczorem, a także płukanie jamy ustnej bezalkoholowymi, przeznaczonymi specjalnie dla dzieci płynami oraz odwiedzanie dentysty co pół roku. Kiedy ewentualny ubytek w zębie jest niewielki, leczenie jest bezbolesne. Podczas wizyty można też zalakować zęby dziecka.

Dentysta pokrywa światłoutwardzalną substancją bruzdy, szczeliny i wgłębienia. Głównie trzonowców i przedtrzonowców, czyli zębów, które w pierwszej kolejności atakuje próchnica. Co pół roku można też poddać zęby dziecka zabiegowi fluoryzacji, czyli pokryciu szkliwa preparatem o wysokim stężeniu fluoru, który wzmacnia zęby i działa przeciwpróchniczo.

– Warto pamiętać, że próchnica to choroba zakaźna, którą dzieci mogą łatwo się zarazić od rówieśników w szkole, np. pijąc napój z jednej butelki – przypomina dr Mariusz Duda. – Dlatego trzeba przestrzegać pociechy przed takimi koleżeńskimi gestami.

[email protected]