Wymienione gminy, wspólnie z Drwinią i Szczurową, przystąpiły do opracowania planu gospodarki niskoemisyjnej w ramach Związku Międzygminnego ds. Gazyfikacji, Rozwoju Terenów Wiejskich i Ochrony Środowiska.
Nie będzie ich to wiele kosztować ponieważ 85 procent kosztów przedsięwzięcia (ponad 76 tys. zł) pokryje Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko. Na każdą z gmin przypadnie wkład w wysokości raptem 2237 złotych.
Co otrzymają w zamian? – Tereny, które będą posiadały opracowane programu gospodarki niskoemisyjnej, będą miały pierwszeństwo w zdobywaniu środków unijnych na zadania związane z termomodernizacją, ograniczaniem niskiej emisji, czy wdrażaniem odnawialnych źródeł energii – tłumaczy Artur Twardowski z Centrum Doradztwa Energetycznego, które zajmuje się opracowaniem planu.
A do zrobienia w tym zakresie jest wiele, choć w poszczególnych gminach różny jest zakres problemu. Za prymusa mogą uchodzić Racławice, gdzie już w tej chwili w instalacje fotowoltaiczne wyposażonych jest kilkaset gospodarstw domowych.
– Chcemy nadal się w tym kierunku rozwijać i montować podobne instalacje na pozostałych obiektach. Mamy również plany polegające na dużych inwestycjach w energię elektryczną i odnawialną – mówi wójt Adam Samborski.
Proszowice z kolei w tej dziedzinie na razie zamierzają dopiero stawiać pierwsze kroki. Kolektory słoneczne należą tu do rzadkości. Tutejszy samorząd nigdy nie przystąpił do żadnego programu ich montażu.
– Nasz związek kilka lat temu planował przystąpienie do dużego projektu, obejmującego montaż kolektorów w gminach członkowskich. Niestety nigdy nie udało się pozyskać na niego funduszy – przypomina Sabina Miernik z biura Związku Międzygminnego.
Na razie gmina stosuje metodę małych kroków. Pierwszym było podłączenie do sieci gazowej hali sportowej. Drugim w kolejności obiektem komunalnym, gdzie gaz zastąpi węgiel ma być Gimnazjum na os. Kopernika. – Planujemy jeszcze w tym roku wypowiedzieć Spółdzielni Mieszkaniowej umowę na dostarczanie ciepła z kotłowni osiedlowej – zapowiada burmistrz Grzegorz Cichy.
Zdaniem kierującej Wydziałem Gospodarki Komunalnej UGiM w Proszowicach Jolanty Szaleniec miejskie kotłownie, zasilające budynki wielorodzinne oraz obiekty użyteczności publicznej nie emitują wielkich ilości zanieczyszczeń. Większym problemem są kotłownie w domach jednorodzinnych. Aby jednak tamtejsze kotły zostały wymienione na lepsze, samorząd powinien do tego zachęcić, oferując dopłaty.
– Moglibyśmy skorzystać z dotacji w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji, ale najpierw musimy wiedzieć, jaka liczba mieszkańców byłaby tym zainteresowana – mówi Małgorzata Kwiatkowska z Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska UGiM. Odpowiedź na to m. in. pytanie mają dać ankiety, które wkrótce trafią do mieszkańców gmin zainteresowanych planem gospodarki niskoemisyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?