Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prohibicja w Krakowie? Jedni domagają się zakazu nocnej sprzedaży alkoholu, inni referendum w tej sprawie. Zdecydują radni

Nocna prohibicja w Krakowie? Wszystko wskazuje na to, że dziś, 17 maja, Rada Miasta Krakowa zakaże nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych w całym mieście. Jeśli tak się faktycznie stanie, piwa, wódki oraz innych trunków nie będzie można kupić od północy do godz. 5.30. Zakaz nie obejmie restauracji i barów. Jego wprowadzenia nie chcą u siebie Grzegórzki i Prądnik Biały. Z kolei niektórzy radni domagają się, by w sprawie ograniczeń w sprzedaży alkoholu wypowiedzieli się mieszkańcy w referendum.

Nocny zakaz sprzedaży alkoholu może stać się faktem

Przewodniczący klubu Platforma-Koalicja Obywatelska w RMK Andrzej Hawranek uważa, że zapisy prezydenckiego projektu uchwały w tej sprawie są kompromisowe. - Nie zdecydowaliśmy jeszcze, jak będziemy głosować jako klub, jednak ja osobiście jestem za przyjęciem zaproponowanych przez prezydenta Jacka Majchrowskiego przepisów - przekonuje w rozmowie z nami radny Andrzej Hawranek.

- Prezydencki projekt uchwały to kompromis pomiędzy oczekiwaniami mieszkańców oraz przedsiębiorców - wtóruje mu Rafał Komarewicz, przewodniczący prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków". Dodaje, że nikomu nie będzie narzucał, jak ma głosować w tej sprawie.

Poprawek do projektu nie będą raczej zgłaszać radni Nowoczesnego Krakowa. Nie wiadomo jeszcze, jak postąpi Prawo i Sprawiedliwość. - Nie mieliśmy jeszcze posiedzenia klubu w tej sprawie - powiedział nam jego przewodniczący Włodzimierz Pietrus. Nie odbyli go jeszcze również radni z klubu "Kraków dla Mieszkańców". Jak się jednak dowiadujemy, jego przewodniczący Łukasz Gibała wstrzyma się od głosu.

- W takich sprawach powinni decydować mieszkańcy. Ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu to jeden z tych tematów, który mógłby zostać poddany głosowaniu w referendum lokalnym - mówi Gibała.

Zwraca uwagę, że głosy dotyczące nocnej prohibicji są mocno podzielone. - Z jednej strony rozumiem mieszkańców, którzy z powodu alkoholowych libacji boją się o swoje bezpieczeństwo. Z drugiej rozumiem również przedsiębiorców, którzy uważają, że wprowadzenie zakazu będzie ograniczeniem wolności gospodarczej - komentuje w rozmowie z nami przewodniczący Gibała.

Nocna prohibicja: dzielnice podzielone

Jeśli RMK przegłosuje uchwałę, przepisy zaczną obowiązywać od 1 lipca br.

W ich sprawie podzieleni są członkowie rad dzielnic.

Osiem negatywnie oceniło projekt uchwały:

  • Stare Miasto (radni tej dzielnicy są za zakazem, ale od godz. 22 do 6),
  • Grzegórzki,
  • Prądnik Biały,
  • Krowodrza,
  • Bronowice,
  • Dębniki,
  • Podgórze Duchackie,
  • Mistrzejowice.

Pięć pozytywnie:

  • Prądnik Czerwony,
  • Zwierzyniec,
  • Łagiewniki-Borek Fałęcki,
  • Podgórze,
  • Wzgórza Krzesławickie.

Pięć nie zajęło stanowiska:

  • Swoszowice,
  • Bieżanów-Prokocim,
  • Czyżyny,
  • Bieńczyce,
  • Nowa Huta.

Przeciwni wprowadzaniu nocnych ograniczeń w sprzedaży alkoholu w sklepach na terenie wszystkich dzielnic są radni z Grzegórzek. - To wylewanie dziecka z kąpielą - twierdzi wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy II Grzegórzki Mieczysław Czytajło. Podkreśla, że jeśli pod jakimś sklepem regularnie dochodzi do libacji alkoholowych, które zakłócają spokój mieszkańców okolicy, to od rozwiązywania takich problemów w pierwszej kolejności jest policja i straż miejska.

- Dotąd nikt takich sytuacji do nas nie zgłaszał. Sklepy sprzedające alkohol istnieją i nie są problematyczne. Co istotne działalność wielu z nich nie opiera się jedynie na sprzedaży trunków, ale też artykułów spożywczych, takich jak mleko, chleb itp. Dlaczego mamy im ograniczać działalność, prowadząc do spadku obrotów, czy likwidacji miejsc pracy, skoro działają zgodnie z prawem? To uderzenie w lokalnych przedsiębiorców - twierdzi wiceprzewodniczący Grzegórzek.

Przeciwni wprowadzeniu zakazu w całym mieście są też radni z Prądnika Białego. Wskazują na specyficzne położenie swojej dzielnicy. - Jest tak zlokalizowana, że wystarczy wsiąść w taksówkę, przejechać do pobliskiej gminy Zielonki lub do Wielkiej Wsi i tam zrobić nocne zakupy alkoholowe - mówi Dominik Franczak, przewodniczący Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały. W związku z tym, jego zdaniem, wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu na obszarze Prądnika nie rozwiąże problemu libacji.

- Jako rada stoimy na stanowisku, że problem z alkoholem w narodzie jest i powinien zostać uregulowany, ale kompleksowo, a nie poprzez takie zakazy. Nie rozumiem, dlaczego sklepy mają nie sprzedawać danego produktu w konkretnych godzinach. Takie działanie może wpłynąć na to, że ludzie będą kupowali więcej alkoholu na zapas, a tym samym będą go pić więcej - reasumuje.

Natomiast zdaniem radnych z Prądnika Czerwonego zakaz powinien wejść w życie i obowiązywać w całym mieście. Domagają się jednocześnie, żeby trunków nie można było kupić w godzinach od 23 do 5.

- Mamy w dzielnicy problem z dwoma sklepami, sprzedającymi alkohol całodobowo. Mimo wielu interwencji nie udało się go rozwiązać. Mieszkańcy skarżą się na zakłócanie ciszy nocnej oraz zaśmiecanie okolicy pustymi butelkami - wyjaśnia Piotr Moskała, przewodniczący Prądnika Czerwonego.

Porozumienie z przedsiębiorcami

W minionych latach Kraków podejmował już próby ograniczania nocnej sprzedaży alkoholu.

Od 1 września 2019 r. w mieście obowiązywała roczna umowa społeczna, zawarta z 154 przedsiębiorcami, prowadzącymi sprzedaż napojów alkoholowych "na wynos". Nie przystąpiły do niej stacje benzynowe i sieci hipermarketów. Przedsiębiorcy zobowiązali się do niesprzedawania alkoholu w godzinach od 24 do 5.30. Efekt? Liczba interwencji w rejonie sklepów monopolowych spadła o 7 proc.

Miasto przypomina, że z uwagi na epidemię koronawirusa oraz bardzo trudną sytuację ekonomiczną krakowskich przedsiębiorców, 6 kwietnia 2020 r. obowiązywanie porozumienia zostało zawieszone. Krakowscy urzędnicy nie planują zawarcia kolejnej umowy społecznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prohibicja w Krakowie? Jedni domagają się zakazu nocnej sprzedaży alkoholu, inni referendum w tej sprawie. Zdecydują radni - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski