Nie chcą się oni zgodzić na to, by działki objęte planem m.in. w Łuczanowicach i Kantorowicach były oznaczone jako zieleń. Przez to praktycznie zostaną wyłączone z zabudowy również prywatne działki. Swoje niezadowolenie wyraziło również 200 mieszkańców osiedla Wolica, którzy pojawili się na wtorkowym spotkaniu z urzędnikami magistratu. Ci ostatni argumentują, że plan miejscowy obejmujący ponad 200 terenów w całym Krakowie ma uratować je przed przyszłą zabudową.
Ostatnio po stronie mieszkańców opowiedzieli się również radni z Dzielnicy XVIII Nowa Huta. Na poniedziałkowej sesji nie tylko negatywnie zaopiniowali projekt zielonego planu miejscowego, ale również zwrócili się do władz Krakowa o zmianę zapisów Studium zagospodarowania przestrzennego dla miasta.
- Tylko to daje szansę na uwzględnienie wniosków mieszkańców do projektu tego planu - wyjaśnia Stanisław Moryc, przewodniczący „osiemnastki”. Chodzi m.in. o zamianę gruntów rolnych na tereny budowlane.
To właśnie na podstawie Studium opracowywane są plany miejscowe, jak i również ten dla ponad 200 terenów zielonych. Swoje uwagi do tego ostatniego mieszkańcy mogli zgłaszać do 23 stycznia.
- Tylko z jednego osiedla otrzymaliśmy 530 wniosków do magistratu - komentuje Stanisław Moryc. Większość z nich dotyczy zmniejszenia granic terenów przyrodniczych chronionych planem. Te uwagi wciąż nie zostały rozpatrzone przez urzędników.
- Nie jesteśmy przeciwko terenom przyrodniczym, ale w granicach proponowanego planu miejscowego nie mogą znajdować się tereny z „wuzetkami” - podkreśla przewodniczący „osiemnastki”.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?