Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator Seremet: Są dwie wersje stenogramów [WIDEO]

Damian Dragański (AIP)
Andrzej Seremet o nowym stenogramie z Tu-154: Są dwie wersje opinii fonoskopijnej
Andrzej Seremet o nowym stenogramie z Tu-154: Są dwie wersje opinii fonoskopijnej Źródło: TVN24/x-news
Katastrofa smoleńska. Są dwie wersje opinii fonoskopijnej sporządzone na użytek biegłych, których powołała prokuratura w sierpniu 2011 roku. Jest to opinia opracowana przez Andrzeja Artymowicza oraz ta opracowana przez profesor Grażynę Demenko z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Takie informacje przekazał wczoraj wieczorem w TVN24 prokurator generalny Andrzej Seremet.

Jak dodał, te dwie opinie się różnią przede wszystkim kategorycznością przypisania niektórych wypowiedzi określonym osobom. – _Jeżeli w opinii pana Artymowicza pewne wypowiedzi są przypisane ze stopniem kategoryczności, to w przypadku pani Demenko tej kategoryczności nie ma, są pewne przypuszczenia, jest to wypowiedź z __pewnym stopniem prawdopodobieństwa _– powiedział Seremet.

Jego zdaniem prokuratorzy oznajmiając w marcu, że udało się odczytać w znacznie poszerzony sposób wypowiedzi ze stenogramów, nie przedstawiali szczegółowo tych wypowiedzi, bo chcieli dokonać weryfikacji tych dwóch opinii, zestawienia ich ze sobą. – _Przypuszczam, że po dokonaniu takiej analizy podaliby je do publicznej wiadomości _– powiedział.

Tymczasem Małgorzata Wassermann mówiła wczoraj w Sejmie, że „trzeba jak najszybciej powołać komisję międzynarodową, z niezależnymi ekspertami, którzy od nowa zajmą się zbadaniem przyczyn katastrofy”. Córka tragicznie zmarłego w Smoleńsku byłego posła PiS Zbigniewa Wassermanna pojawiła się na specjalnej konferencji prasowej wraz z Ewą Błasik, Ewą Kochanowską i Magdaleną Mertą, które również straciły bliskich 10 kwietnia 2010 r.

Ich wystąpienie to efekt wtorkowej publikacji przez radio RMF FM rozszerzonych zapisów rozmów pilotów z kabiny Tu-154M.

_– Nie wiem, w którą wersję mam wierzyć. Każdy odczyt różni się od siebie. Polska powinna powiedzieć „stop” takim działaniom _– przekonywała Małogorzata Wassermann. Dodała również, że rzetelne śledztwo powinno zostać przeprowadzone na oryginalnych czarnych skrzynkach i wraku samolotu, które obecnie są w posiadaniu Rosjan.

Z lektury opublikowanych stenogramów można dowiedzieć się, że w kokpicie przebywała osoba określana jako DSP, czyli dowódca sił zbrojnych. Ewa Błasik, żona ówczesnego dowódcy sił zbrojnych gen. Andrzeja Błasika, broniła go, przekonując, że jego rzekoma obecność w kokpicie nie miała wpływu na katastrofę.

– _Chce się zrzucić winę na mojego męża. Platforma Obywatelska rozsyłała instrukcje po katastrofie, że winni tragedii są piloci. Ministerstwo Obrony Narodowej na pogrzebie Andrzeja Błasika wmawiało, że miał on 3 maja dostać awans. Żeby zaspokoić żądania prezydenta, miał zmuszać pilotów do lądowania _– powiedziała Ewa Błasik.

Kobiety dodały, że ich obecność w Sejmie nie jest związana z toczącą się kampanią prezydencką. Swoje wystąpienie tłumaczyły tym, że nie są w stanie znieść, co dzieje się wokół śledztwa ws. katastrofy.

Również wczoraj została zorganizowana premiera książki Jürgena Rotha „Zamknięte akta S”.

Według niemieckiego dziennikarza śledczego, tupolew mógł zostać zniszczony w wyniku zamachu, który miał zlecić wysoki rangą polski polityk. Autor powołuje się na notatkę Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec (BND) z marca 2014 r., z której ma wynikać, że do zdarzenia doszło w wyniku użycia materiałów wybuchowych. Zamachu miałaby dokonać jednostka rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) stacjonująca w ukraińskiej Połtawie. Miał za nim stać rosyjski generał służb Jurij D., który podobno otrzymał zlecenie od wysokiego rangą polskiego polityka.

BND odcina się jednak od rewelacji autora książki. Podkreśla przy tym, że w jej aktach nie znaleziono żadnych dokumentów potwierdzających tezy dziennikarza. Zastrzeżono przy tym, że nawet jeśli istnieją, to mogą być fałszywe.

Jutro, 10 kwietnia przypada piąta rocznica katastrofy smoleńskiej. Oprócz obchodów upamiętniających wydarzenie poseł PiS Antoni Macierewicz ma przedstawić swój raport, który ma potwierdzić, że doszło do wybucha na pokładzie Tu-154M.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski