Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. tragicznego wypadku paralotni w Owczarach

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku paralotniarza, do którego doszło w niedzielę w miejscowości Owczary. Motoparalotnia wraz z dwoma pasażerami spadła na ziemię. Jedna osoba nie przeżyła wypadku. Druga w stanie ciężkim została przewieziona do jednego z krakowskich szpitali.

- Na miejscu przesłuchano ustalonych świadków zdarzenia, zabezpieczono na potrzeby Komisji Badania Wypadków Lotniczych motolotnię oraz wspólnie z funkcjonariuszami KWP w Krakowie prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia oraz zwłok - mówi Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury.

Zwłoki zostały przekazane do zakładu medycyny sądowej w Krakowie, celem przeprowadzenia badań. Wstępnie ustalono, iż w wyniku nagłego podmuchu wiatru spadochron motolotni zwinął się, a motolotnia z pasażerami spadła na ziemię z wysokości ok. 15-20 metrów. Będą wykonywane dalsze czynności i ustalenia w tej sprawie.

Motoparalotnią podróżowały dwie osoby. Maszyna spadła na ziemię w niewielkiej odległości od zabudowań około godziny 14. Lecący nią około 50-letni mężczyzna zginął na miejscu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Owczary. Tragiczny wypadek motoparalotni. Nie żyje jedna osoba

Podróżująca z nim 42-letnia kobieta z urazami kończyn została przewieziona do szpitala. Jak informuje policja, jej stan jest ciężki. Do szpitala została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Sprawą zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na miejscu pracuje prokurator oraz grupa oględzinowa z komendy wojewódzkiej w Krakowie - informuje Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski