Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja ponad plan

Rozmawiał Artur Bogacki
Trener Grzegorz Silczuk przed rokiem wprowadził Ekstrim do I ligi, a teraz wywalczył z nim 4. miejsce
Trener Grzegorz Silczuk przed rokiem wprowadził Ekstrim do I ligi, a teraz wywalczył z nim 4. miejsce Fot. Artur Bogacki
Rozmowa. – Mieliśmy lepsze i gorsze mecze, tych pierwszych było zdecydowanie więcej – mówi GRZEGORZ SILCZUK, trener Ekstrimu Gorlice, beniaminka I ligi siatkarek

– Po rundzie zasadniczej I ligi zajęliście 4. miejsce. Jak na beniaminka to znakomity wynik, pewnie przed sezonem wzięlibyście go „z pocałowaniem ręki”.

– I jeszcze z przyklęknięciem przy tym (śmiech). Tak dobrych wyników i bardzo równej gry nikt się nie spodziewał. Przede wszystkim chcieliśmy, by nasz debiut nie zakończył się klapą, celem było utrzymanie. Sezon jest bardzo udany. Mieliśmy lepsze i gorsze mecze, tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Momentami problemem była wąska kadra, bo gdy przytrafiły się kontuzje i choroby, to pole manewru było ograniczone i grało się nam trudniej.

– Patrząc na kadrę waszą i większości rywali, to wynik jest chyba ponad stan.

– Nie do końca. Mamy przecież w składzie zawodniczki, które grały w wyższych ligach niż druga. Do tego są młode, obiecujące dziewczyny, które chciały się uczyć siatkówki. To dało piorunującą mieszankę. Pokazały, że Ekstrim to coś więcej niż tylko zbiór zawodniczek.

– O roli trenera w tym wszystkim, przez skromność, Pan nie wspomniał...

– Jak zespół wygrywa, to trener jest dobry, a jaka przegrywa – to zły. Proszę spojrzeć na Karpaty Krosno. W poprzednim sezonie walczyły o awans do Orlen Ligi, a w tym, choć zmieniły się właściwie tylko rozgrywające, czeka ich trudna walka o uniknięcie spadku.

– Co było waszym atutem?

– Staraliśmy się tak dobrać zawodniczki, by – oprócz tego, że prezentują pewien poziom umiejętności – pasowały do siebie pod względem mentalnym, by chciały razem wygrywać. To się udało, w tej grupie widać było siłę.

– Indywidualnie należy wyróżnić którąś z zawodniczek?

– Pochwalić muszę wszystkie, bo każda była ważnym elementem tej drużyny, żadna nie zawiodła. Pod względem zdobywania punktów liderką była Katarzyna Wąsowska, ale przecież żeby mogła zaatakować, to ktoś musiał przyjąć zagrywkę rywalek, ktoś inny wystawić piłkę. Oczywiście niektóre miały więcej lepszych meczów niż inne. Z tych młodszych siatkarek wszystkie zrobiły duży skok, jeśli chodzi o umiejętności, choć niektóre stać było na jeszcze więcej.

Mnie na przykład cieszy, że Magda Tyrańska, która przecież grała już w pierwszej lidze, w końcu wyrobiła sobie swoją charakterystykę gry. Z kolei Magda Żochowska, o której wielu mówiło, że jej czas już minął, pokazała, że podejściem do treningów i umiejętnościami może jeszcze dużo dać każdemu zespołowi.

– Nie przeszkodziły wam nawet problemy finansowe klubu. W końcówce rundy zasadniczej pojawiły się głosy, że możecie się wycofać.

– Mieliśmy pod górkę, ale dziewczyny pokazały, że nie załamują się tym, że te kłopoty mają gdzieś obok siebie. Nie kierowały się tylko względami finansowymi. Na ostatni mecz, do Murowanej Gośliny, który nie miał żadnego znaczenia dla naszego miejsca w tabeli, pojechały po zwycięstwo. I wygrały.

– Celem Ekstrimu było też promowanie Gorlic w Polsce. Po takich wynikach było o was głośno.

– Powiedziałbym nawet, że ten cel udało się zrealizować w kilkuset procentach. Doceniają nas wszyscy, środowisko siatkarskie, kibice, tylko nie władze Gorlic. Wolę jednak tego nie komentować. Prawdopodobnie będzie to pierwszy i ostatni sezon Ekstrimu w pierwszej lidze, bo klubu, bez wsparcia, nie będzie na to stać.

– Teraz przed wami mecze ćwierćfinału play-off z Jokerem Świecie. Jak – wobec kłopotów finansowych – do nich podejdziecie?

– To jedyna drużyna w lidze, z którą dotychczas nie wygraliśmy. Dziewczyn nie będzie więc trzeba specjalnie motywować. Jesteśmy wyżej w tabeli, chcemy to potwierdzić, obronić miejsce w czwórce. Dołożymy wszelkich starań, żeby to się udało. Nie myślimy teraz o tym, co będzie potem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski