Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Propaganda sukcesu

Redakcja
- Rosyjskie okręty nie toną, a opadają na dno, rosyjska armia w Czeczenii nie prowadzi wojny, a akcję antyterrorystyczną - władze Rosji za eufemizmami skrywają, jak zawsze - nieudolność i strach - napisał wczorajszy dziennik "Izwiestia". Wtórują mu i inne gazety centralne, oburzone długotrwałym odrzucaniem pomocy zagranicznej przez rosyjską generalicję.

Zdaniem rosyjskiej prasy generałowie okłamują społeczeństwo

 Rosyjskie media ostro krytykują akcję ratowniczą na Morzu Barentsa i postępowanie władz, tak cywilnych jak i wojskowych.
 Karmiona informacjami oficjalnymi większość Rosjan nie traci jednak nadziei na uratowanie choć części załogi, w czym podtrzymują ich zapewnienia, iż z "Kurska" słychać stukanie załogi. Informacji wywiadu amerykańskiego o tym, iż od dnia tragedii z okrętu nie dobiegają żadne głosy - nie podały ani rosyjskie radio, ani telewizja.
 Rzecznik prasowy floty nadal twierdzi, że akcja nie jest spóźniona. W środę do sztabu NATO w Brukseli przybyli przedstawiciele sztabu rosyjskiej floty, jak twierdzili "dla konsultacji w sprawie akcji ratowniczej na Morzu Barentsa". Na pytania dziennikarzy, czy nie przyjechali za późno - padła odpowiedź: - Przyjechaliśmy wtedy, kiedy trzeba...
 Tymczasem niezależny kanał telewizyjny NTV pokazał zdjęcia atomowego okrętu podwodnego "Kursk" z 1994 r., z uwzględnieniem układu pomieszczeń. Uprzytamnia to fakt, że miejsce dla dowodzących i dla załogi to właśnie te dwa przednie oddziały okrętu, które zostały uszkodzone.
 Zdaniem prasy, prawdopodobnie cała załoga zginęła jeszcze w sobotę, w dniu zatonięcia okrętu i raporty o wystukiwaniu sygnału SOS to mistyfikacja. Media powtarzają wiadomość o angielskiej łodzi ratowniczej, która przybędzie na miejsce katastrofy dopiero w sobotę, a zapas tlenu ma się skończyć na "Kursku" już w piątek.

\\\*

 Na filmie nakręconym w 1994 roku powtarzano, że rosyjski okręt stawi czoła każdemu amerykańskiemu, ale nie było mowy o środkach bezpieczeństwa, na nim stosowanych. Jak zwykle w Rosji ważny jest cel strategiczny, a nie człowiek.

KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH (Moskwa)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski