Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Propozycja niczego jeszcze nie przesądza

ZAB
W Przeboju Wolbrom rozpoczęto odliczanie przed inauguracją jesieni w grupie wschodniej II ligi, a tymczasem może okazać się, że zespół straci swojego pierwszego bramkarza, Macieja Palczewskiego, któremu ofertę gry złożyła bytomska Polonia, siódma drużyna ekstraklasy.

PIŁKA NOŻNA. Na razie jest mi bliżej do Przeboju niż do Bytomia - mówi Maciej Palczewski, wolbromski bramkarz

Maciej Palczewski wrócił do Przeboju po półrocznej przygodzie w Okocimskim Brzesko. Kibice ucieszyli się na przyjście swojego ulubieńca, ale teraz zastanawiają się, jaką da odpowiedź działaczom bytomskiej Polonii, która złożyła mu ofertę gry. - Sprawa jest nieco skomplikowana - rozpoczyna Maciej Palczewski. - Mam już podpisaną umowę z Przebojem, więc jej rozwiązanie wiązałoby się z ekwiwalentem pieniężnym dla wolbromskiego klubu. Tak sprawa wygląda od strony formalnej. Gdyby bytomscy działacze wystąpili do mnie z ofertą dwa tygodnie wcześniej, byłoby nam łatwiej rozmawiać - dodaje.
Maciej Palczewski wcale się jednak nie przejmuje, że bytomianie mają utrudnione zadanie w jego pozyskaniu. - Na razie mogę powiedzieć, że jest mi bliżej do Wolbromia niż do Bytomia. Propozycja z Polonii jest, bo jest - tłumaczy bramkarz. - To, że zostałem zaproszony na jeden trening o niczym jeszcze nie świadczy. Bytomianie chcą, abym zagrał u nich zaplanowany na środę sparing. To z kolei nie jest do końca ode mnie uzależnione. Jeśli w sobotę dojdzie do skutku nasz pierwszy mecz w II lidze, trudno będzie narażać się w sparingu dla klubu, który nie wiadomo, czy mnie w ogóle zechce. Jeśli nie zagramy pierwszego meczu w II lidze, bo Motor Lublin, nasz najbliższy rywal, może zostać przywrócony do I ligi, a zdegradowane Stal Poniatowa i Nida Pińczów nie garną się do II ligi, to wówczas rozgrywki będą kadłubowe i będziemy mieli przymusowe wolne. W takim przypadku można rozważyć możliwość zagrania sparingu w Polonii. Jednak przede wszystkim bytomianie muszą najpierw zaoferować mi satysfakcjonujące warunki finansowe - dodaje.
Na ich podstawie wolbromski bramkarz wyciągnie wnioski, czy bytomianie są nim tak naprawdę zainteresowani. - Oczywiście, że w słowach można ująć wszystko, czyli zapewniać, że będzie bronił ten, kto wygra rywalizację - tłumaczy Maciej Palczewski. - Jeśli jednak Polonia zaoferuje mi tyle, ile zostało powiedziane wstępnie, to dla mnie nie ulega wątpliwości, że potrzebują trzeciego bramkarza, bardziej do treningów niż do gry, a rola siedzącego na ławce mnie nie interesuje. Taki model przerabiałem już w Arce Gdynia. Nie jestem młodzieniaszkiem, który na hasło "ekstraklasa" porzuci wszystko, byle tylko w niej zaistnieć. Mądrzejszy będę za kilka dni - kończy wolbromski bramkarz.
(ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski