Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Propozycji nie brakuje

Piotr Pietras
Piłka nożna. Bartłomiej Babiarz będzie miło wspominał swoje występy w ekipie z Niecieczy.

Po dwóch latach występów w zespole „Słoni”, klub opuszcza defensywny pomocnik Bartłomiej Babiarz, któremu z końcem czerwca bieżącego roku wygaśnie kontrakt z Bruk-Betem Termalicą.

Babiarz w dwóch kolejnych sezonach w zespole z Niecieczy w sumie rozegrał 67 spotkań i strzelił w nich cztery bramki. Był czołowym defensywnym pomocnikiem i kapitanem drużyny. Zarówno w poprzednim sezonie u trenera Piotra Mandrysza, jaki w niedawno zakończonym u Czesława Michniewicza i Marcina Węglewskiego, był ważnym ogniwem drużyny.

- Cieszę się, że przez ostatnie dwa lata grałem w klubie, który zaczynał tworzyć w ekstraklasie swoją historię. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że byłem jej częścią - mówi były już pomocnik Bruk-Betu Termaliki. - Pierwszy sezon był dla nas bardzo trudny, całą rundę jesienną graliśmy bowiem poza Niecieczą, ale mimo to utrzymaliśmy się w najwyższej klasie. Już wtedy pokazaliśmy wszystkim, że klub z małej miejscowości także może zaistnieć w ekstraklasie.

Jak dodaje, jego drugi rok występów w zespole Bruk-Betu Termaliki miał dwa oblicza. - Po bardzo udanej pierwszej części, druga była nieco gorsza. Ale i tak zespół osiągnął historyczny sukces, kończąc rozgrywki na ósmym miejscu w tabeli. Wiem, że jest to dopiero początek budowy wielkiej drużyny w Niecieczy i życzę temu klubowi, by w kolejnych sezonach poprawił tegoroczny wynik - dodaje Babiarz.

Spotkania w zespole z Niecieczy, które najbardziej zapadły Babiarzowi w pamięci, to dwa zwycięstwa w sezonie 2015/16 z Lechem Poznań (3:1 w Mielcu) oraz z Cracovią (3:2 w Krakowie). - W obu tych meczach strzeliłem bramki i czułem się w nich bardzo dobrze. Do tego dodam jeszcze dwa spotkania z Legią Warszawa, rozegrane w Niecieczy w poprzednim i w tym sezonie. Oba także wygraliśmy, najpierw 3:0, a ostatnio 2:1. Mimo że nie strzeliłem w nich bramek, to będę je pamiętał chyba do końca życia, były to bowiem wyjątkowe chwile w mojej karierze - podkreśla Babiarz.

W poniedziałek zawodnik dowiedział się, że zarząd klubu z Niecieczy nie przedłuży z nim kontraktu na kolejny sezon.

- Mimo wszystko myślałem, że inaczej będzie to wyglądało, ale nie ma już co do tego wracać. Takie zostały podjęte decyzje, i koniec - mówi Babiarz. - Od momentu, gdy informacja o tym, że będę się musiał rozstać z klubem z Niecieczy ukazała się w internecie, mój telefon jest bardzo „gorący”. Dzwoni praktycznie bez przerwy i wciąż otrzymuję propozycje gry z różnych klubów. Mam nadzieję, że przez najbliższe dni będzie podobnie i będę mógł wybrać najbardziej korzystną dla mnie i mojej rodziny propozycję oraz zacząć przygotowania do sezonu z nową drużyną - przyznaje były pomocnik Bruk-Betu Termaliki.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski