Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prościej, jaśniej, przyjaźniej dla przedsiębiorców. Nowe prawo zamówień publicznych zacznie obowiązywać od nowego roku. Dla kogo 200 mld zł?

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Fot. Jan Jakub Smarczewski / MARR
Uchwalone przed rokiem nowe prawo zamówień publicznych wejdzie w życie od początku 2021 roku i ma dostosować wart ponad 200 miliardów zł rocznie rynek zamówień do nowych realiów. Oznacza mniej formalności i zdecydowanie więcej partnerstwa w relacjach między zamawiającymi a wykonawcami, wprowadza pełną elektronizację, odrębną, elastyczną procedurę udzielania zamówień poniżej progów unijnych, możliwość negocjowania umów w celu ich ulepszenia. Jak w praktyce będzie wyglądało jego stosowanie? Wspierająca przedsiębiorców Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego, we współpracy z Okręgowo Izbą Radców Prawnych w Krakowie, zorganizowała pod Wawelem świetną konferencję na ten temat, z udziałem szefa Urzędu Zamówień Publicznych.

FLESZ - Lex Uber wchodzi w życie

– Zrobiliśmy wszystko, by stworzyć przepisy przede wszystkim atrakcyjne dla przedsiębiorców. Chodzi o to, by chcieli oni startować w publicznych przetargach. Z jednej strony pozwoli to powiększyć krąg firm czerpiących dochody z tego tytułu, zwłaszcza o podmioty małe i średnie, które natrafiały tu dotąd na wiele barier. Z drugiej –w ramach dostępnych środków publicznych zamawiający otrzymają przedmiot zamówienia o jak najlepszej jakości, bo głównym kierunkiem zmian jest właśnie najwyższa jakość, a nie jak dotąd - najniższa cena – wyjaśnił Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych, podczas konferencji zorganizowanej w Krakowie przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego we współpracy z Okręgową Izbą Radców Prawnych.

Nowe Prawo Zamówień Publicznych oznacza mniej formalności i zdecydowanie więcej partnerstwa w relacjach między zamawiającymi a wykonawcami, wprowadza pełną elektronizację, odrębną, elastyczną procedurę udzielania zamówień poniżej progów unijnych, możliwość negocjowania umów w celu ich ulepszenia. Zamawiający będą zobowiązani do maksymalnego uszczegółowienia swoich potrzeb oraz kryteriów oceny ofert. Wszystkie zamówienia w Polsce, wraz z niezbędnymi informacjami na ich temat, przedsiębiorcy będą mogli znaleźć w jednym miejscu – na specjalnej stronie prowadzonej przez UZP.

- Te nowe zasady są, jako się rzekło, bardzo przyjazne dla przedsiębiorców, ale przez to, że są nowe, wymagają zdobycia umiejętności zarówno przez przedsiębiorców, jak i odpowiednie służby zamawiających. Przedsiębiorcy, których wspieramy na co dzień sygnalizowali nam, że to jest dla nich bardzo ważny temat, dlatego zorganizowaliśmy tę konferencję – wyjaśniła Małgorzata Drewnicka, szefowa MARR.

Dodała, że od lat mówiło się o uproszczeniach, informatyzacji i większej elastyczności zamówień publicznych, ale dopiero zespół pod wodzą dotychczasowej minister rozwoju Jadwigi Emilewicz (która musiała opuścić rząd w ramach rekonstrukcji), w ścisłym porozumieniu z przedsiębiorcami i zamawiającymi oraz prawnikami, opracował projekt, który – jak się wydaje – wprowadzi w realiach zamówień publicznych z dawna pożądane zmiany.

- Nieznajomość prawa szkodzi i wiedzą to radcowie prawni po obu stronach procesu zamówień publicznych: i ci reprezentujący zamawiających, jak i ci wspierający wykonawców. Nie przez przypadek moi koledzy z Izby w dużej liczbie występują na tej konferencji w roli prelegentów – podkreślił dr Marcin Sala-Szczypiński, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Krakowie

W ramach odpowiedzi na pytanie „Czy potrzebujemy nowego Prawa zamówień publicznych?”, Hubert Nowak, szef Urzędu Zamówień Publicznych, przedstawił genezę oraz główne cele iż zapisy ustawy.

- Od 2008 r, jestem radcą prawnym, z drugiej strony przez 8 lat byłem przedsiębiorcą i zatrudniałem kilkadziesiąt osób. Mierzyłem się więc ze wszystkimi wyzwaniami, z jakimi mierzą się uczestnicy procesu publicznych zamówień. To przyciągnęło mnie do UZP, by próbować coś zmienić, by to było prawo atrakcyjne dla przedsiębiorców – wyjaśnił Hubert Nowak.

Dodał, że jest to bardzo ważne, bo średnia liczba ofert składanych w przetargach w 2018 r. wyniosła zaledwie 2,19, gdy w 2017 r. było to 2,38; w roku 2016 - 2,87; a w 2015 – 2,90.

- W 2019 udało się wprawdzie przełamać ów niekorzystny trend (średnia liczba ofert wzrosła do 2,4), ale to wciąż za mało, by mówić o konkurencyjności. Zwłaszcza że zdarzało się często, że do niektórych, mniejszych, tańszych zamówień, nie stawał nikt. A mówimy tu o rynku wartym w sumie ponad 200 mld zł rocznie – podkreślił Hubert Nowak.

Zamówienia publiczne wpływają na całą gospodarkę

Zamówienia publiczne to kluczowa forma udziału sektora publicznego w gospodarce. W ten sposób towary, usługi i roboty budowlane zamawia w Polsce prawie 34 tys. podmiotów, w tym ok. 13 tys. regularnie. Owe 200 mld zł, o których wspomniał prezes UZP, stanowi ponad 9 procent polskiego PKB. Zamówienia publiczne wpływają na najistotniejsze gałęzie gospodarki. Zależy od nich m.in. los firm budowlanych. W wielu branżach dla co czwartego przedsiębiorcy zamówienia publiczne to ponad połowa przychodów, a dla co dziesiątego – 75 proc. przychodów.

Odpowiednio ukierunkowane i zarządzane zamówienia publiczne mogą więc istotnie przyczyniać się do wzrostu przedsiębiorstw. Natomiast źle przeprowadzane postępowania, brak współpracy na linii zamawiający-wykonawca czy też restrykcyjne umowy, mogą prowadzić nawet do upadku firm.

Główne problemy, które ma rozwiązać nowe Prawo zamówień publicznych:

  • Nieproporcjonalnie mały, w stosunku do potencjału, udział małych i średnich firm w rynku zamówień publicznych.
  • Niska konkurencyjność i zmniejszające się zainteresowanie wykonawców rynkiem zamówień publicznych (w 2017 r. w ok. 43% postępowań złożono tylko jedną ofertę).
  • Brak równowagi w pozycji zamawiającego i wykonawcy.
  • Brak powiązania wydatków na zamówienia publiczne z realizacją polityki oraz celów strategicznych państwa, m.in. wzrostu innowacyjności.
  • Wybieranie rozwiązań najtańszych, zamiast najbardziej efektywnych w dłuższym okresie.
  • Koncentracja zamawiających na spełnieniu wymogów formalnych, zamiast na uzyskaniu najlepszego jakościowo produktu lub usługi.
  • Ograniczona dostępność do środków odwoławczych do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) oraz skarg na wyroki KIO do sądów powszechnych, niejednolitość orzecznictwa KIO i sądów powszechnych.
  • Nieefektywny system kontroli zamówień publicznych.

Nowe prawo zamówień publicznych: najważniejsze rozwiązania

Zasada efektywności

Przetargi mają być nakierowane na to, by w ich efekcie powstawał produkt jak najlepszej jakości, a uzyskana za niego cena była konkurencyjna. Aby zrealizować w praktyce tę zasadę, podmioty publiczne będą miały obowiązek dokonać analizy swoich potrzeb i możliwych rozwiązań na rynku przed dużymi inwestycjami.

Umowy z podwykonawcami równie korzystne, jak te z wykonawcami

W takich kwestiach jak kary umowne, płatności czy waloryzacja, postanowienia umów z podwykonawcami nie mogą być mniej korzystne niż postanowienia umów z wykonawcami.

Obowiązkowe częściowe płatności i zaliczki i poprawa płynności wykonawców

Na rzecz wsparcia MŚP działać będą m.in. obowiązkowe, częściowe płatności i zaliczki w dłuższych umowach oraz wzmocnienie podziału zamówień na części. Obniżenie maksymalnej wysokości wadium i zabezpieczenia należytego wykonania umowy o połowę spowoduje, że udział w postępowaniach będzie mniej obciążający.

Procedura uproszczona poniżej progów unijnych

Jednym z kluczowych rozwiązań nowych przepisów jest wprowadzenie procedury uproszczonej poniżej tzw. progów unijnych oraz uproszczeń w innych trybach i konkursach.

Katalog klauzul abuzywnych i nowe zasady waloryzacji wynagrodzenia

Na rzecz zrównoważenia pozycji stron działać będą z kolei m.in.: wprowadzenie katalogu klauzul abuzywnych (czyli niedozwolonych) naruszających równowagę stron oraz wprowadzenie nowych zasad waloryzacji wynagrodzenia. Jeżeli pojawią się problemy, zamawiający będzie również zobowiązany do dokonania ewaluacji realizacji umowy.

Koncentracja ogłoszeń o zamówieniach

Wzrost liczby startujących w przetargach chcemy osiągnąć poprzez zwiększenie roli dialogu z wykonawcą na etapie przygotowania postępowania, koncentrację ogłoszeń o zamówieniach w jednym miejscu: Biuletynie Zamówień Publicznych i wprowadzenie zasady współdziałania przy realizacji zamówienia.

Usprawnienie postępowania przed KIO

Nowe prawo usprawni też postępowanie skargowe na orzeczenia KIO. Co do zasady orzekać mają składy 3-osobowe. Nastąpi też obniżka opłaty od skargi na orzeczenie KIO (dziś jest to pięciokrotność opłaty wniesionej do KIO, a ma być trzykrotność). Wydłuży się - z 7 do 14 dni - termin na wniesienie takiej skargi.

Jeden sąd ds. zamówień publicznych

Projekt zakłada wyznaczenie jednego sądu ds. zamówień publicznych. Miałby nim być Sąd Okręgowy w Warszawie. Wraz ze zmianami dot. KIO będzie to realne narzędzie do uzyskania przewidywalnych rozstrzygnięć.

Zasada koncyliacji

Przewidziano ponadto mechanizm koncyliacji, czyli ugodowego załatwiania największych sporów pomiędzy wykonawcą a zamawiającym na etapie wykonywania umowy. Strony będą mogły zwrócić się do Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej RP o szybkie rozstrzygnięcie sporu, zanim trafi on na drogę sądową. Koncyliacja jest tańsza i szybsza od sądu i umożliwi kontynuowanie realizacji umowy.

Nowe zasady kontroli

Wspólne, dla organów kontrolujących zamówienia publiczne, zasady przeprowadzania kontroli oraz powołanie Komitetu ds. Kontroli w Zamówieniach Publicznych, czyli forum współpracy i wymiany informacji pomiędzy organami. Ma to usprawnić system kontroli.

Prezes UZP będzie propagował dobre praktyki

Projekt przewiduje również wzmocnienie roli Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w przygotowywaniu i propagowaniu dobrych praktyk i wzorów dokumentów, które mają wspierać zamawiających. Prezes Urzędu będzie również publikował postanowienia umowne sprzeczne z zasadami wskazanymi w PZP oraz wyjaśniał wątpliwości interpretacyjne np. u organów kontroli. W Urzędzie powstanie specjalna infolinia dla przedsiębiorców i zamawiających.

Ustawa wprowadza także dokument strategiczny: polityka zakupowa państwa. Wskaże on, jak będą inwestowane publiczne pieniądze, większa część z 200 mld zł rocznie. Polityka będzie tworzona co cztery lata, w ścisłym powiązaniu ze strategią rozwoju państwa, i zatwierdzana przez cały rząd.

Zamówienia publiczne od 2021 roku

- Jeśli zamawiający nie stworzą partnerskich warunków kontraktowych, to niedługo będą musieli konkurować o wykonawców. Dobrzy przedsiębiorcy nie będą uczestniczyć w przetargach, w których nie stworzy im się partnerskich warunków. Dlatego w nowym prawie zamówień publicznych położyliśmy tak silny nacisk na partnerską współpracę stron, równe obowiązki, możliwość negocjacji; relacji nie mogą kształtować niejasne zapisy oraz nielimitowane i często niesprawiedliwe kary – podkreślił prezes UZP.

W dalszej, praktycznej części konferencji MARR, specjaliści od zamówień publicznych, w tym przedstawiciele dużych zamawiających, jak GDDKiA, PKP PLK, Kraków Airport, a także pracownicy MARR i prawnicy z OIRP, omówili szczegółowo kolejne aspekty i zapisy nowej ustawy.

Wkrótce MARR uruchomi specjalną platformę służącą wszystkim, którzy będą potrzebowali wsparcia przy stosowaniu Prawa zamówień publicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski