Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prostytutki pomogą narodowym finansom

Marcin Banasik
Fot. Archiwum
Kontrowersje. Już niedługo, dzięki prostytucji i narkotykom, staniemy się narodem bogatszym. Ale tylko statystycznie. Zawdzięczamy to Unii Europejskiej, która nałożyła na nas obowiązek wliczania do produktu krajowego brutto (PKB) szacunków dotyczących nielegalnej działalności.

Obliczaniem, ile do narodowej kiesy wniesie działalność pań lekkich obyczajów i handlarzy środkami psychotropowymi, mają zająć się pracownicy Głównego Urzędu Statystycznego.

Jak to zrobią? GUS zapewnia, że pracownicy urzędu nie będą odwiedzać domów publicznych ani miejsc nielegalnej produkcji narkotyków. Zamierzają oprzeć się na pozastatystycznych źródłach administracyjnych, a więc danych, którymi dysponują np. służby celne, policja, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Zdrowia.

Rozważa się także wykorzystanie danych z oficjalnych dokumentów składanych przez salony masażu. Na tej podstawie powstanie szacunek, jaki dodatkowy dochód salonu może pochodzić np. z prostytucji.

To nie apteka

Z informacji w „Wiadomościach Statystycznych”, opublikowanych na stronie interne­towej GUS, wynika, że ostateczny termin na dostosowanie się do nowych wymogów UE mija 22 września 2014 r.

Dodanie do PKB szacunków dotyczących nielegalnej strefy może powiększyć polski PKB o ok. 1 proc. Z prowadzonych przez GUS badań wynika, że w 2010 r. udział działalności nielegalnej w PKB wyniósł 1,17 proc., natomiast w poprzednich latach wielkość ta oscylowała między 0,98 proc. a 1,31 proc.

Artur Satora, rzecznik GUS, przyznaje, że badania nie będą przeprowadzane z aptekarską dokładnością. – Chodzi o szacunek oraz uchwycenie pewnych tendencji – wyjaśnił rzecznik GUS.

Dwie wartości PKB

Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Center Club, jest zaskoczony tą informacją.

– Pachnie mi to kreatywną księgowością, która ma po prostu poprawić wskaźniki. Ta działalność faktycznie przysparza dochodu narodowego, ale moim zdaniem rzeczy zakazanych nie powinno się wliczać do dochodu narodowego w żadnym wypadku – mówi Żurek. Przyznaje, że zapłacony mandat karny to też dochód z działalności nielegalnej.

Z kolei prof. Stanisław Gomułka, były podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, twierdzi, że przez kilka najbliższych lat GUS powinien podawać dwie wartości PKB. Pierwszą z uwzględnieniem prostytucji, narkotyków i przemytu oraz drugą, bez dochodów z tych źródeł. – W ten sposób unikniemy wrażenia, że nagle nasze PKB mocno poszło w górę – wyjaśnia prof. Gomułka.

Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, zapewnia, że GUS skoryguje też dane dotyczące ostatnich lat, dzięki czemu nie zobaczymy skokowego wzrostu PKB.

Wyżnikiewicz przypomina, że od 1995 r. GUS uwzględnia już w danych o PKB szacunki wartości tzw. legalnej szarej strefy. Chodzi o usługi, których prawo nie zabrania, ale które są ukrywane przed administracją państwa – m.in. urzędem skarbowym, celnym, ZUS-em czy GUS-em. Może być to praca na czarno czy niezaksięgowane oficjalnie dochody firm.

Ile jest prostytutek?

Paradoksalnie nasza wiedza na temat półlegalnej i nielegalnej działalności w Polsce opiera się głównie na statystykach. Te z kolei bywają bardzo rozbieżne.

Ile jest w Polsce prostytutek? Departament Stanu USA w raporcie na temat praw człowieka oszacował, że w Polsce prostytucją trudni się od 3 do 18 tys. kobiet. Z kolei socjolog prof. Mariusz Jędrzejko z SGGW w swojej pracy naukowej, opierając się na szacunkach policji, dowodził, że w agencjach towarzyskich pracuje nawet 150–160 tys. osób.

Trudno też oszacować skalę narkomanii. Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii podaje, że liczba uzależnionych Polaków waha się od 50 tys. do ponad 100 tys. A handel narkotykami? Możemy bazować głównie na statystykach policji. W latach 1995–2008 zlikwidowano w Polsce 171 nielegalnych laboratoriów produkujących narkotyki.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski