Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowianka i Nadwiślanka Nowe Brzesko w niedzielę zaczynają gry o punkty w klasie okręgowej

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W dwóch ostatnich grach kontrolnych ze Strażakiem Mokrzyska (zdjęcie) i Płomieniem Kościelec Proszowianka wygrywała po 10:1.
W dwóch ostatnich grach kontrolnych ze Strażakiem Mokrzyska (zdjęcie) i Płomieniem Kościelec Proszowianka wygrywała po 10:1. Aleksander Gąciarz
W nadchodzący weekend wznawia rozgrywki krakowska klasa okręgowa. To oznacza, że do wiosennych spotkań o punkty przystąpią Proszowianka i Nadwiślanka Nowe Brzesko. W obu zespołach w czasie zimowej przerwy doszło do zmian kadrowych.

FLESZ - Putin jak Hitler, a armia rosyjska jak SS

od 16 lat

Proszowianka po dziesięciu miesiącach u siebie

Pierwszym rywalem Proszowianki w rundzie wiosennej będą Błękitni Modlnica. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godz. 16, a Proszowianie zagrają na własnym stadionie po raz pierwszy od 5 czerwca. Wtedy – jeszcze w IV lidze - zremisowali 1:1 z Orłem Piaski Wielkie. Od tego momentu, z powodu budowy obiektów sportowych wokół boiska, musieli występować na wyjazdach. Teraz wreszcie wrócą na własny stadion, choć pod warunkiem, że zostanie on odebrany przez komisję z prowadzącego rozgrywki PPN Olkusz. Odbiór został zaplanowany na piątek (25 marca) o godz. 18. Po rewitalizacji obiektu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji boisko wymagało wytyczenia, namalowania linii, osadzenia bramek i boksów dla zawodników rezerwowych itp. Poza pierwszym spotkaniem Proszowianka wszystkie wiosenne mecze będzie rozgrywała w soboty o godz. 17. W niedziele w Proszowicach będzie grał Płomień Kościelec, który też ma boisko w przebudowie.

W trakcie zimowej przerwy w kadrze Proszowianki zaszło kilka zmian. Z gry zrezygnowali Rafał Woźniak, Dominik Zawartka i Jakub Bełz. Do Agricoli Klimontów został wypożyczony Mateusz Wątek. W ich miejsce pojawili się bramkarz Cyprian Baranowski (rocznik 1982) z Płomienia Kościelec, obrońca Patryk Moskal (1995) i skrzydłowy Mikołaj Tracz (1997) z TS Węgrzce oraz środkowy pomocnik Rafał Ciesielski (1981) z Dąbskiego Kraków. Do kadry włączono też kilku juniorów.

Na co stać zespół na wiosnę?

- Szczerze mówiąc, to sam do końca nie wiem. Brakowało nam zimą stabilizacji. Jedni odchodzili, inni przychodzili. Arek Krawiec i Kamil Wąsowicz zmagali się z kontuzjami. Dlatego ciągle mam kilka wątpliwości jeżeli chodzi o podstawową jedenastkę na pierwszy mecz – przyznaje trener Marek Holocher.

Na półmetku Proszowianka zajmuje w tabeli I grupy 6. miejsce z dorobkiem 24 punktów. Niedzielny rywal, Błękitni mają 4 punkty więcej i są na 4. pozycji.

Nadwiślanka, czyli Ukrainiec i Białorusin w jednej ekipie

Również w niedzielę o godz. 16 do gry przystąpi Nadwiślanka Nowe Brzesko, która zmierzy się w Igołomi z Wiarusami. Goście zajmują w tabeli III grupy 8. pozycję (19 punktów) i będą faworytem w meczu z zespołem, który na półmetku jest przedostatni (9 oczek). Trener Konrad Tyrpuła pamięta jednak, że jego drużyna dotąd nie radziła sobie najlepiej na wyjazdach (jesienią zdobyła tylko dwa punkty na obcych boiskach) i studzi emocje.

- Może i jesteśmy faworytami, ale pierwszy mecz jest zawsze pewną niewiadomą. W dodatku to są lokalne derby. Dlatego chcemy przede wszystkim dobrze zagrać w piłkę i mam nadzieje, że to pozwoli nam osiągnąć dobry wynik i przełamać złą wyjazdową passę – tłumaczy.

W kadrze zespołu z Nowego Brzeska też wiele się zimą działo. Nie do końca wyjaśniona jest kwestia dwóch dotychczasowych filarów zespołu, czyli Andrzeja Musiała i Wojciecha Przybyła, dla których priorytetem stały się występy w lidze futsalu. Nie jest jednak wykluczone, że w trakcie rundy dołączą do drużyny. Całkiem nową twarzą w kadrze jest Piotr Kaciczak, ofensywny pomocnik z Piasta Łapanów. Do drużyny wrócili poza tym po przerwie Mateusz Czekaj i bramkarz Marek Kisiel. Być może do dyspozycji trenera będzie też Damian Mocherek, który jednak w jednym ze sparingów doznał kontuzji kolana. Uraz wyleczył natomiast Michał Bździuła, który z tego powodu stracił całą rundę jesienną, ale teraz doszedł do pełnej dyspozycji powinien być podporą drużyny.

Nadwiślanka czeka również na certyfikat Nikity Suschy z Białorusi. To 24-letni skrzydłowy, wychowanek Dynama Mińsk, który musiał opuścić swój kraj z powodów politycznych. Co ciekawe, do gry w Nowym Brzesku namówił do Igor Lyvka, czyli grający w Nadwiślance Ukrainiec. Jak widać polityka nie ma złego wpływu na nastroje panujące w nowobrzeskiej drużynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski