Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowianka liczy na większe wsparcie ze strony samorządu

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Piłkarze Proszowianki grają z herbem gminy na koszulkach
Piłkarze Proszowianki grają z herbem gminy na koszulkach Aleksander Gąciarz
Działacze Proszowianki przed rozpoczęciem przygotowań do rundy rewanżowej jak co roku przeanalizowali możliwości sportowe i finansowe klubu. Wyniki analizy są słodko-gorzkie. Drużyny seniorów i juniorów dobrze spisują się w rozgrywkach, ale posiadane środki nie są wystarczające, by zupełnie spokojnie patrzeć w przyszłość.

"Avatar" idzie po rekord... ?

od 16 lat

Na półmetku rozgrywek krakowskiej okręgówki prowadzona przez Mariusza Bieniasa Proszowianka zajmuje 4. miejsce w tabeli, ale strata zarówno do dającego bezpośredni awans do V ligi pierwszego miejsca, jak i do uprawniającej do gry w barażu o awans drugiej pozycji wynosi tylko trzy punkty.

- Mamy realne szanse na to, aby włączyć się do walki o awans. Na razie jednak bardziej skupiamy się na tym, żeby zapewnić klubowi środki wystarczające do bezpiecznego przetrwania – mówią członkowie klubowego zarządu.

Działacze przyznają, że do finansowego zamknięcia minionego roku brakuje im około 20 tysięcy złotych. Nie kryją przy tym, że liczą na wsparcie ze strony lokalnego samorządu.

- Gmina co roku przekazuje środki na działalność klubu i jesteśmy za to wdzięczni. Niestety inflacja i wzrost cen energii dotyka również klub, co mocno odczuwamy. Dlatego bardzo zależy nam na uzupełnieniu brakującej kwoty, abyśmy mogli uregulować wszystkie ubiegłoroczne należności. Liczymy też, że dotacja, które przyznawana są przez samorząd dla Proszowianki, ale też innych lokalnych klubów sportowych uwzględni inflację i będzie wyższa niż w ubiegłym roku – mówią Zbigniew Gorczyca i prezes Marek Miller.

Z wyliczeń działaczy wynika, że roczne koszty utrzymania klubu to około 285 tysięcy złotych. Podstawowa gminna dotacja w ubiegłym roku wyniosła 85 tysięcy, a pomoc przekazywana w innej formie to około 25 tysięcy. Klub dzierżawi też jeden z parkingów na terenie miasta. Pozostałe środki na działalność zapewniają sponsorzy. W tej roli występują też niejeden raz sami członkowie zarządu. -

Nikt z nas nie pobiera z tytułu pracy w zarządzie żadnych wynagrodzeń. Przecoinie, często sami wspomagamy klubowy budżet w nagłych sytuacjach – mówi prezes Marek Miller i dodaje, że wobec ciągłego borykania się z kłopotami finansowymi część członków zarządu rozważa rezygnację z pełnionych funkcji. A poprzednie lata pokazują, że o chętnych do ich zastąpienia może być trudno.

Zdaniem Grzegorza Sopali, przewodniczącego gminnej Komisji Planu i Budżetu Rady Miejskiej w Proszowicach pomoc klubowi w wysokości, o której mówią działacze, nie powinna być problemem.

- Gdyby to zależało wyłącznie od radnych, to jestem pewien, że te środki zostałyby klubowi przekazane. Na pewno w budżecie udałoby się je wygospodarować. Jeżeli do komisji wpłynie ze strony klubu taki wniosek, to go poprzemy. Natomiast ostateczne decyzje w takich sprawach zawsze należą do burmistrza – mówi.

Burmistrz Grzegorz Cichy wyjaśnia z kolei, że po spotkaniu z przedstawicielami zarządu klubu jeszcze w ubiegłym roku Proszowianka dwukrotnie otrzymała po trzy tysiące dodatkowego wsparcia.

- Nie było to może tyle, o ile wnioskował klub, ale tyle mogliśmy wtedy dać – mówi burmistrz.

Dodaje też, że wprawdzie podstawowa kwota dotacji dla klubów w rozpoczynającym się roku będzie na tym samym poziomie co w minionym, ale Proszowianka otrzymuje wsparcie również z innych gminnych źródeł, jak choćby środki na profilaktykę przeciwalkoholową.

W opinii burmistrza klub nie wykorzystuje jednak w pełni możliwości sięgania po pieniądze ze źródeł innych niż samorząd gminy.

- Można starać się o dodatkowe środki z ministerstwa, Starostwa Powiatowego, Funduszu Sprawiedliwości i różnego typu programów. Proszowianka z nich korzysta, ale mam wrażenie, że mogłaby to robić w większym zakresie – przekonuje.

Klubowi działacze przypominają z kolei, że udało im się w ubiegłym roku zdobyć środki choćby z Lasów Państwowych, czy Ministerstwa Sportu. Zapowiadają, że będą chcieli rozmawiać na temat ewentualnej współpracy z obecnym starostą proszowickim. Co do środków ze strony gminy to sesja, na której odbędzie się głosowanie nad tegorocznym budżetem jest zaplanowana na 19 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski