Była to już czwarta z rzędu porażka Proszowianki, która przed sezonem uchodziła za jednego z faworytów rozgrywek, a tymczasem zakończyła rundę jesienną na 10. pozycji. T
rener Miś już przed meczem z Halniakiem wiedział, że na wiosnę zespół poprowadzi ktoś inny. - Sam widziałem, że nie jestem w stanie dać temu zespołowi nowego impulsu. Żałuję bardzo, że nie udało mi się zakończyć naszej współpracy zwycięstwem. Jeżeli jednak przegrywamy na własnym boisku z tak słabą drużyną jak Halniak, to jest to sygnał, że coś trzeba zmienić - mówi trener.
Mimo ostatnich niepowodzeń bilans Mateusza Misia w Proszowance należy uznać za pozytywny. Objął drużynę we wrześniu 2012 roku, gdy groził jej spadek z klasy okręgowej. Pod jego wodzą uniknęła degradacji, a rok później awansowała do IV ligi. W sumie trener poprowadził zespół w 88 ligowych meczach, z których 48 wygrał, 17 zremisował i 23 przegrał. - Ja również uważam, że trener wykonał dla klubu bardzo dobrą pracę i należą mu się za to podziękowania. Ostatnie wyniki pokazały jednak, że drużyna pilnie potrzebuje zmiany - mówi prezes klubu Sławomir Mach.
Nazwisko nowego trenera Proszowianki nie jest jeszcze znane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?