Proszowianka wznowiła treningi. Nowy trener i napastnik

Wszystkie gole Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze

Lato w Proszowiance to czas powrotów. Mariusz Bienias grał w drużynie przez dwa lata, gdy ta występowała w IV lidze. Szkolił też klubowy narybek. Ostatnio był zawodnikiem Wiślanki Grabie. Praca z pierwszym zespołem Proszowianki będzie jego trenerskim debiutem w seniorskiej piłce.

- Byłem przekonany, że nadal będę grał w Wiślance i wtedy pojawiła się propozycja z Proszowic. Po kilku dniach namysłu zdecydowałem się z niej skorzystać – mówi Mariusz Bienias, który na trenerskiej ławce zastąpi Marka Holochera.

Nie jest zresztą wykluczone, że czasem tę ławkę opuści i w razie konieczności wyjdzie na boisko. Zaznacza jednak, że stanie się tak wyłącznie w sytuacji „awaryjnej”.

Do kadry zespołu dołączył latem rówieśnik Bieniasa (rocznik 1992) i jego partner z czasów gry w Hutniku Mateusz Stanek. Napastnik jest wychowankiem Proszowianki, występował w jej barwach zarówno w zespołach seniorskim jak i młodzieżowych. Obserwując grę drużyny w ostatnich sezonach widać było, że gracza o takim profilu najbardziej w drużynie brakowało. Stanek to typowa „dziewiątka”: wysoki środkowy napastnik. Dotąd występował na tej pozycji Dawid Wrona, ale było to podyktowane koniecznością. Przez większą część swojej kariery „Wroński” był obrońcą lub skrzydłowym.

- Mateusz miał przerwę w grze w piłkę, ale o jego formę się nie obawiam. Cały czas jest aktywny fizycznie i liczę, że bardzo nam pomoże – nie kryje szkoleniowiec.

Po powrocie z wypożyczenia do Złomeksu Branice do Proszowianki dołączył też Piotr Dębski. Nie jest jeszcze wykluczony powrót do gry Rafała Woźniaka, który odchodząc jesienią zapowiadał, że robi sobie jedynie półroczną przerwę od futbolu.

- Rafał zamierza rzeczywiście do nas wrócić, ale uległ wypadkowi w pracy i stanie się to później niż planował – zdradza kierownik drużyny Jerzy Nowak.

Jak dotąd nikt nie zadeklarował chęci opuszczenia zespołu, choć ważą się losy dalszej gry Patryka Moskala. Zawodnik zapowiada, że ciężko będzie mu pogodzić obowiązki zawodowe z grą w piłkę.

Proszowianka trenuje na własnych obiektach dwa razy w tygodniu. Najbliższy sparing rozegra w środę (27 lipca) z Eklerem w Baranówce. Potem (31 lipca) wystąpi w turnieju z okazji 30-lecia Wiarusów Igołomia. W planach jest też mecz z rezerwą Wieczystej Kraków (3 sierpnia). Pierwszy mecz o punkty podopieczni Mariusza Beniasa rozegrają 20 lub 21 sierpnia z Olkuszem. Trzy dni później zmierzą się w Dojazdowie z Partyzantem w meczu Pucharu Polski.