Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Czwarta fala covid-19 wzbiera, szpital przygotowuje łóżka

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Czwarta fala zakażeń koronawirusem nie omija powiatu proszowickiego. Codziennie notowane są nowe przypadki zachorowań na covid-19. Od poniedziałku zakażeni znów będą leczeni w miejscowym szpitalu. Tymczasem liczba zaszczepionych rośnie bardzo powoli.

FLESZ - Policja i sanepid wzmagają kontrole

od 16 lat

O ile we wtorek w powiecie proszowickim odnotowano tylko dwa nowe przypadki zachorowania na covid-19, w środę było ich już siedem. To więcej niż tego samego dnia potwierdzono w sąsiednim powiecie miechowskim (6), czy kazimierskim (1). Po letnim uspokojeniu sytuacji od około miesiąca dają się zauważyć symptomy czwartej fali zachorowań.

Nie przekłada się to na wzrost liczby osób zaszczepionych. W tej chwili w powiecie w pełni zaszczepionych jest około połowy mieszkańców. Najlepiej wyglądają pod tym względem Proszowice, gdzie odsetek osób zaszczepionych dwiema dawkami wynosi 52,4 proc. Wynik 50-procentowy przekroczyła też Pałecznica (51,8 proc.). Najgorzej wygląda sytuacja w Koszycach, gdzie do tej pory zaszczepiło się 47,2 proc. osób. Nieznacznie lepiej wyglądają pod tym względem gminy Koniusza (48,3 proc.) i Radziemice (48,4). Do 50-procentowej „zaszczepialności” zbliża się gmina Nowe Brzesko, gdzie odnotowano najwyższy w powiecie wzrost zainteresowania szczepionkami po 1 sierpnia.

Prowadzący punkt szczepień masowych Proszowicach Adrian Karasiewicz przyznaje, że po początkowym „boomie”, szczepienia znacznie spowolniły.

- Po otwarciu punktu szczepiliśmy po dwa tysiące osób tygodniowo. Teraz tych szczepień wykonujemy zaledwie około stu. W dodatku są to gównie osoby, które decydują się na wzięcie trzeciej dawki. Ci, którzy się nie szczepili, nadal nie zmienili zdania w tej kwestii –

mówi.

Tymczasem czwarta fala covid znów komplikuje pracę szkół. Choć nauka w nich odbywa się stacjonarnie, to nie ma tygodnia, by kilka klas nie zostało wyłączonych z normalnego funkcjonowania z powodu kwarantanny. Tylko w środę przebywało na niej w powiecie 350 osób. Większość z nich to uczniowie. Dlatego kierująca proszowicką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną Katarzyna Bandoła zachęca rodziców, by szczepili dzieci. Przypomina, że osoba, która została dwukrotnie zaszczepiona nie podlega kwarantannie.

- Jeżeli w jej klasie dojdzie do przypadku zakażenia covid, to taka zaszczepiona osoba uczy się zdalnie, jak wszyscy, ale kwarantanna jej nie obowiązuje i po południu może się normalnie przemieszczać, chodzić na zakupy, do kina, a nie siedzieć w domu.

Służby sanitarne, ale też dyrektorzy szkół apelują również, by rodzice nie przysyłali na zajęcia uczniów wykazujących niepokojące objawy, jak kaszel, gorączka, katar. - Zdarza się, że w czasie lekcji musimy dzwonić do rodziców, by odebrali z lekcji chore dziecko. Uczniowie czasem przyznają nam się, że rano dostali tabletki, by zbić gorączkę – słyszymy od jednej z nauczycielek.

Czwarta fala zakażeń koronawirusem musiała też uderzyć w służbę zdrowia. Od poniedziałku w proszowickim szpitalu znów będą hospitalizowani pacjenci z covid. W tym celu placówka ma przygotować 35 łóżek na oddziałach zakaźnym i pulmonologicznym. - Jesteśmy w trakcie przygotowań. Mam nadzieję, że uda nam się uniknąć przenoszenia naszych pacjentów do Krakowa – mówi ordynator Pulmonologii dr Wojciech Skucha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski