Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Czy to tutaj powstanie przyszła małopolska giełda rolna?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Handel płodami rolnymi w Proszowicach
Handel płodami rolnymi w Proszowicach Aleksander Gąciarz
Władze małopolskiego Sejmiku mówią o potrzebie budowy na terenie województwa giełdy rolnej z prawdziwego zdarzenia. Prace nad wyborem ewentualnej lokalizacji są jeszcze w toku, a jednym z kandydatów jest rejon Proszowic, gdzie znajduje się rolnicze centrum Małopolski. Czy jednak rzeczywiście są realne szanse na to, aby tak się stało?

Odejście od papieru w przestrzeni biurowej będzie powolne

od 16 lat

Nadzieja na takie rozwiązanie pojawiła się po wypowiedzi przewodniczącego sejmikowej Komisji Rolnictwa Bogdana Pęka na konferencji, podsumowującej cztery ostatnie lata samorządu wojewódzkiego.

- Myślę, że możemy tutaj złożyć zobowiązanie polityczne. Doprowadzimy do tego, że zanim odejdziemy, powstaną podstawy giełdy rolno-spożywczej w Małopolsce. One muszą powstać. Komisja Rolnictwa wypowiada się w tej materii zdecydowanie, zarówno opozycja jak i rządzący. W Małopolsce musi powstać taka giełda i nie będzie to giełda w rodzaju tej na Rybitwach, która działa w trudnych warunkach, a producenci nie mają z tego istotnego pożytku – przekonywał radny Pęk i dodał, że założenie giełdy może kosztować ponad 100 milionów złotych przy czym – o ile decyzję o budowie podjąłby Rząd - to Komisja Europejska może na to przeznaczyć spore pieniądze.

Bogdan Pęk dodał również, że w tej chwili trwają prace studyjne co do lokalizacji giełdy.

- A gdzie miałaby powstać jak nie w tym rejonie, który jest największym zagłębiem ogólnopolskim produkcji warzyw, owoców miękkich. Gdzie jest stolica polskiej cebuli, kapusty i rozumnych polskich rolników – mówił.

Jeżeli jednak ktoś na tej podstawie wysuwa wniosek, że ulokowanie giełdy pod Proszowicami jest tylko kwestią czasu, to jest on przedwczesny. Zdaniem Zbigniewa Orzechowskiego, prezesa Ogólnopolskiego Związku Producentów Warzyw z siedzibą w Proszowicach, miasto nad Szreniawą jest dopiero trzecią w kolejności lokalizacją braną pod uwagę.

- Pan radny Pęk wszędzie zapowiada powstanie giełdy, ale dla mnie są tylko tylko przedwyborcze obietnice – mówi i dodaje, że w rankingu lokalizacji wyżej stoją szanse terenu położonego w rejonie Złomeksu (w granicach administracyjnych Krakowa) oraz Polanowic koło Słomnik. - Prawda jest taka, że ze strony naszego samorządu jest bardzo słaby lobbing na rzecz powstania giełdy. Nic się w tej sprawie nie robi - przekonuje Zbigniew Orzechowski.

Z takim podejściem nie zgadza się jednak prezes proszowickiej Giełdy Rolnej Ek-Rol Wojciech Rzadkowski.

- Na wszystkich spotkaniach z samorządowcami szczebla wojewódzkiego, czy z posłami staram się prowadzić lobbing na rzecz powstania giełdy w Proszowicach. I na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Przeciwnie, jesteśmy nadal w grze i jest wiele argumentów, które przemawiają za tym, żeby giełda powstała właśnie w Proszowicach – mówi.

Te argumenty to m. in. dobry dojazd (zwłaszcza w kontekście planów dokończenia budowy obwodnicy miasta), położenie w centrum rolniczego zagłębia i – a może przede wszystkim – kilkusetletnia tradycja handlu płodami rolnymi.

- Co z tego, że w kilku sąsiednich miejscowościach powstały nowoczesne place targowe, skoro ruch na nich, w porównaniu z nami, jest nikły - mówi prezes Rzadkowski.

Podobnych argumentów na rzecz lokalizacji giełdy w Proszowicach używa burmistrz Grzegorz Cichy. Zwraca też uwagę na inny aspekt w postaci dobrego punktu wyjścia do poszerzenia istniejącej działalności.

- W odróżnieniu od innych proponowanych lokalizacji u nas giełda, choć mniejsza, już istnieje. Nie musimy zaczynać od zera, na gołych polach. Do tej pory skupialiśmy się na poprawie warunków handlu dla mniejszych podmiotów, ale widzę też potrzebę stworzenia centrum przeładunkowego, które obsługiwałoby dużych odbiorców – przekonuje.

Pewnym problemem może być kwestia możliwości rozbudowy terenu giełdy. Prezes Rzadkowski szacuje, że tereny bezpośrednio sąsiadujące z Ek-Rolem dają możliwość jego powiększenia do około 11 hektarów. To może być za mało.

- W przypadku giełdy mowa była o powierzchni 20, a nawet 50 hektarów – mówi burmistrz Cichy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski