Proszowice. Kolejne dary spływają do szpitala. Dostał nawet samochód

FLESZ - W jaki sposób dezynfekować maseczki?

Do placówki systematycznie przekazywane są środki higieniczne i ochrony osobistej, materiały dezynfekcyjne, woda mineralna. W ostatnich dniach placówkę odwiedziła grupa miejscowych kibiców Cracovii, którzy zdołali zebrać 7240 zł, za co kupili znaczne ilości potrzebnych materiałów. Tego samego dnia szpital otrzymał aż 4 tysiące maseczek chirurgicznych od firmy LPP w ramach akcji „LPP Pomaga”. Maseczki przekazali również mieszkańcy Słomnik.

Zbiórki dla dla szpitala zorganizowali też druhowie z Wrocimowic i Śmiłowic. Ci pierwsi są zresztą bardzo aktywni i kierują swoją pomoc do wielu instytucji. Dostarczali już potrzebne rzeczy m. in. do Ośrodka Zdrowia w Racławicach, Szpitala Wojskowego w Krakowie, szpitala św. Anny w Miechowie oraz domów pomocy społecznej w Bochni, Kupieninie i Łyszkowicach. Gdy w czwartek skontaktowaliśmy się z naczelnikiem Mariuszem Frączkiem, druhowie właśnie dostarczali pomoc żywnościową dla jednej z rodzin z gminy Proszowice. - Staramy się reagować na apele, które wysyłają poszczególne placówki. Darowizny przekazują nam głównie mieszkańcy Wrocimowic oraz okoliczne firmy. Firma Makerspace z Krakowa dostarcza nam przyłbic ochronnych. Jedną partie zawieźliśmy właśnie do DPS w Bochni, gdzie była dramatyczna sytuacja jeżeli chodzi o zachorowania – mówi Mariusz Frączek.

200 przyłbic ochronnych przekazała szpitalowi w Proszowicach Akademia Górniczo-Hutnicza. Członkowie proszowickiego Oddziału Terenowego Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej zaopatrzyli w niezbędne środki izbę przyjęć. Z zakupionymi materiałami zjawili się w szpitalu przedstawiciele Koła Gospodyń Wiejskich ze Stogniowic, Stowarzyszenia KPR Razem oraz nowobrzeski radny Karol Krzyk. W przypadku KPR Razem była to już kolejna akcja pomocy szpitalowi. - W pierwszym przypadku, jeszcze w marcu, zorganizowaliśmy zbiórkę głównie wśród własnych członków i sympatyków. Udało nam się zdobyć wiele materiałów, które wtedy były deficytowe. Firmy nie nadążały z ich wytwarzaniem. Po tej pierwszej akcji zaczęli się do nas zgłaszać ludzie spoza stowarzyszenia z informacjami, że też mają środki i materiały, które mogłyby przekazać. Postanowiliśmy wiec akcje kontynuować. Kontaktowaliśmy się z poszczególnymi oddziałami szpitala pytając, czego im konkretnie brakuje. Pełniliśmy też w kilku przypadkach rolę pośredników między szpitalem a innymi osobami, czy instytucjami, które chciały pomoc – mówi prezes stowarzyszenia Mateusz Gajda.

Wyjątkowy prezent przekazała szpitalowi fundacja LOTTO. To samochód volkswagen caddy z 2015 roku. Wymienieni tutaj to tylko niektórzy darczyńcy, których pomoc szpital docenia, składając podziękowania takie jak te: - Paniom zaangażowanym w szycie maseczek i fartuchów oraz wszystkim osobom, które przekazują niezbędne materiały do ich wykonania wielkie uznanie za te godziny spędzone przy maszynach do szycia. Jesteście wspaniałe. Wszystkim Darczyńcom, także tym anonimowym, którzy angażują się w pomoc naszej placówce.

Swoją wdzięczność dla pracowników służby zdrowia chcieli też wyrazić pierwszoklasiści ze Szkoły Podstawowej w Nowego Brzeska. Na zorganizowanie zbiórki są jeszcze za mali, ale za to pod kierunkiem swoich nauczycielek Justyny Gorzałczany i Magdaleny Styczeń przygotowali specjalne laurki z podziękowaniami za poświęcenie w walce z koronawirusem.