Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Kontrowersje wokół wierzbowego szpaleru Świętej Faustyny

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Część wierzbowych żywokołów została już posadzona
Część wierzbowych żywokołów została już posadzona Aleksander Gąciarz
Na 12 maja została zaplanowana akcja sadzenia wierzbowego szpaleru wzdłuż obwodnicy Proszowic. Sposób realizacji tego pomysłu nie podoba się jednak właścicielom sąsiadujących z drogą łąk. Przekonują, że stracą przez to możliwość dojazdu do swoich gruntów.

Założenie jest takie, by obwodnicę na odcinku położonym między skrzyżowaniami z ulicami Racławicką i Podgórze obsadzić wierzbami. Powstałby dzięki temu szpaler o długości 1,2 kilometra. Drzewa rosłyby co pięć metrów. Część z nich, w formie tzw. żywokołów, została już nawet posadzona. W przypadku pozostałych są wytyczone punkty, w jakich mają rosnąć. Na 12 maja zaplanowano posadzenie około 120 drzewek. W sumie ma ich być 250.

Zdaniem inicjatora całego przedsięwzięcia, Waldemara Buckiego ze stowarzyszenia Zielononóżka (skupia lokalnych hodowców zwierząt ozdobnych i drobnego inwentarza) akcja będzie miała wymiar przyrodniczy, turystyczny oraz duchowy. Wierzbowy szpaler na nawiązywać do tradycji obsadzania dróg i terenów podmokłych wierzbami głowiastymi. Drzewa te są również siedliskiem wielu gatunków zwierząt, a tak długi szpaler stanowiłby lokalną atrakcję. Sadzonki zostały ochrzczone mianem Promiennej Wierzby Świętej Faustyny (stowarzyszenie posiada stosowny certyfikat) i taką też nazwę ma nosić cały szpaler.

- Będzie to pierwszy taki szpaler w Polsce - mówi pomysłodawca.

Problem w tym, że sposób realizacji pomysłu nie wszystkim się podoba. Marek Mazurek, radny z sąsiadujących z Proszowicami Opatkowic, zapewnia, że nie ma nic przeciwko sadzeniu wierzb, ale w jego opinii miejsce zostało wybrane niefortunnie.

- Wierzby mają zostać posadzone na środku utwardzonej kamieniem drogi technicznej. W czasie, gdy powstawała obwodnica, ludzie bardzo mnie uczulali, żebym dopilnował jej powstania. Właścicielami większości tamtejszych gruntów są bowiem mieszkańcy Opatkowic. Jeżeli posadzimy tam wierzby, ludzie stracą dojazd do swoich gruntów – przekonuje radny.

Kierujący Rejonem Dróg Wojewódzkich w Jakubowicach Tomasz Dąbrowski przekonuje jednak, że radny jest w błędzie. Według dokumentacji geodezyjnej wierzby mają zostać posadzone w pasie drogowym obwodnicy, czyli na terenie wykupionym przez województwo małopolskie na potrzeby budowy drogi. Droga techniczna, o której mówi radny Mazurek, znajduje się natomiast nieco dalej.

Tu z kolei pojawia się inny problem, bo w rzeczywistości to, co na mapach jest drogą techniczną, to bagno, po którym przez większą część roku nie sposób przejechać.

- Zamiast robić dziury w kamieniu, wystarczyłoby drzewa posadzić dwa metry dalej i sprawa byłaby załatwiona – przekonuje radny Mazurek.

Kierownik Dąbrowski odpowiada z kolei, że wtedy właśnie wierzby zostałyby posadzone na... drodze technicznej.

Pomieszanie z poplątaniem.

Inną kwestia jest fakt, czy z dojazdu do działek sąsiadujących z obwodnicą w ogóle ktoś korzysta. Kiedyś były tu nadrzeczne łąki, z których miejscowi rolnicy pozyskiwali siano dla zwierząt. Dzisiaj teren w większości porastają trzciny.

- Żaden rolnik tamtędy nie jeździ od lat – uważa Waldemar Bucki.

Radny Marek Mazurek przekonuje jednak, że ciągle kilka osób łąki kosi, a poza tym częstość użytkowania drogi nie ma znaczenia.

- Może dzisiaj rzeczywiście jeździ tamtędy niewiele osób, ale nie wiadomo, co będzie za rok czy dwa. Może ludzie znów zaczną hodować zwierzęta i będą zbierać siano z łąk. A sadząc drzewa tak, jak to jest zaplanowane, stracą dojazd do swoich gruntów – argumentuje.

W tej chwili nic nie wskazuje na to, żeby członkowie Zielononóżki mieli zmienić swoje plany. Waldemar Bucki przekonuje, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, w porozumieniu z właścicielem gruntu i poniesiono już w związku z planowaną akcją określone koszty. Poza tym patronat honorowy nad wydarzeniem objął wicemarszałek województwa Łukasz Smółka.

Tomasz Dąbrowski z kolei dodaje, że posadzenie kilkuset drzew przyczyni się do osuszenia terenu, a co za tym idzie, przedłuży żywotność obwodnicy. Jako rozwiązanie kompromisowe rozważa natomiast posadzenie drzew bliżej drogowego nasypu. Wtedy maszyny rolnicze mogłyby się zmieścić między drzewami a bagnem. To znaczy drogą techniczną...

W Proszowicach po 14 latach starań powstał Oddział Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu

Proszowice. Nowy oddział szpitala oficjalnie otwarty

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski