Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Lekarze odchodzą ze szpitala. Problemy z obsadą dyżurów.

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Szpital w Proszowicach
Szpital w Proszowicach Aleksander Gąciarz
Proszowicki szpital boryka się z poważnymi problemami kadrowymi. Na niektórych oddziałach trudno obsadzić dyżury. Z Oddziału Pulmonologii chcą odejść wszyscy lekarze.

FLESZ - W jaki sposób wybierzemy prezydenta?

od 16 lat

Tylko w ciągu ostatnich tygodni z pracy w placówce zrezygnowało kilku lekarzy, a kolejne osoby złożyły wypowiedzenia. Odchodzą chirurdzy, anestezjolog, pulmonolodzy. Do tego doszła choroba ordynatora Oddziału Zakaźnego, która przypadła w dodatku na okres pandemii. - Prawdą jest to, że mamy bardzo duże problemy kadrowe. Dotyczy to zarówno kadry lekarskiej jak i pielęgniarskiej. Niejednokrotnie w czasie pandemii zgłaszałem wojewodzie nasze potrzeby w tym zakresie. Nawet liczyłem na jakiś nakaz pracy. Niestety lekarzy o specjalistów od chorób zakaźnych jest bardzo mało. Na szczęście bardzo się w tym okresie zmobilizowaliśmy, lekarze między oddziałami wsparli się nawzajem, posiłkowaliśmy się też lekarzami z innych małopolskich szpitali – mówi dyrektor szpitala Łukasz Szafrański.

W tej chwili sytuacja Oddziału Zakaźnego jest jeszcze trudniejsza, bo proszowicki szpital został skreślony z listy placówek „covidowskich” i nie może liczyć na dodatkowe finanse na zapewnienie dyżurów lekarskich. - Dlatego będziemy mieli duże kłopoty jeżeli chodzi o ich zabezpieczenie. Już na lipiec nie możemy ułożyć grafiku – nie kryje dyrektor, dementując jednocześnie informacje, jakoby oddział od 1 lipca miał przestać istnieć. - To są plotki. Podobnie jak to, że sprzedajemy budynek Oddziału Zakaźnego. Mamy trudności ze zorganizowaniem pracy oddziału, to prawda natomiast nie ma żadnych decyzji odnośnie likwidacji.

Jednak problemy personalne nie dotyczą tylko Oddziału Zakaźnego. Z pracy na Oddziale Pulmonologii jeden lekarz zrezygnował jeszcze w maju. W czerwcu zaś przyszła cała lawina wypowiedzeń. Złożyła je cała czwórka lekarzy-asystentów. - Lekarze nie widzą po prostu możliwości dalszego rozwoju zawodowego w naszym szpitalu. W tej sytuacji jedyny scenariusz, na jaki się zanosi, to jest likwidacja oddziału – nie kryje ordynator Pulmonologii dr Wojciech Skucha.

Sprawa była poruszana na czwartkowej sesji Rady Powiatu. - To są fatalne informacje. Przecież nasza Pulmonologia cieszyła się doskonałą opinią. To jest oddział, który pracuje na poziomie ogólnopolskim. A jego istnienie jest tym ważniejsze, że nasi mieszkańcy są w czołówce, jeżeli chodzi o zachorowania na nowotwory płuc – przekonywał radny Rafał Chmiela. - Jak można dopuścić do tego, by szpital tracił kolejnych lekarzy? – pytała radna Joanna Paluch.

Dyrektor Szafrański tłumaczył z kolei, że część lekarzy, składając wypowiedzenia, powoływała się na kwestie rodzinne i osobiste. Dodał, że są z nimi prowadzone rozmowy. - W mojej opinii w ostatnim czasie w szpitalu nie stało się nic nadzwyczajnego, co tłumaczyłoby składanie wypowiedzeń przez lekarzy – mówił.

Z kolei nasi rozmówcy, prosząc o zachowanie anonimowości, mówią nie tylko o braku możliwości rozwoju, ale też o złej atmosferze panującej w placówce, stanie ciągłej niepewności i braku stabilizacji. - To nie jest zjawisko, które zaczęło się teraz. Od kilkunastu lat nie robiło się nic, by ten szpital się rozwijał, by zachęcić do przyjścia tutaj młodych lekarzy, którzy mogliby się czegoś nauczyć. Kolejne eksperymenty tylko pogarszały sytuację. Na pytanie o inwestycje, nowe metody leczenia, odpowiedź zawsze była na nie. I teraz zbieramy tego efekty. Lekarze, którzy chcą coś osiągnąć, po prostu nie chcą tutaj pracować. Jestem przekonany, że za kilka lat ten szpital będzie składał z dwóch, może trzech oddziałów – mówi nam jeden z lekarzy. Inni z rozmówców mówią, że problemem dodatkowym jest bliskość Krakowa oraz rynek pracy, na którym lekarzy po prostu brakuje.

Dyrekcja szpitala zapewnia, że cały czas trwają poszukiwania lekarzy chętnych do pracy w Proszowicach. W ostatnich dniach poinformowano o nowych „nabytkach” do poradni zdrowia psychicznego i poradni K. Pojawił się też nowy kardiolog i psychiatra. Trwają poszukiwania okulisty i dermatologa. - Z tymi specjalnościami jest najtrudniej – przyznaje dyrektor Szafrański.

Pytany o problemy personalne szpitala starosta Grzegorz Pióro przyznaje, że nadzieje wiąże z nowym zastępcą dyrektora do spraw medycznych. Od 8 czerwca te obowiązki pełni Przemysław Majchrzak, pracujący wcześniej w Szpitalu Wojskowym w Krakowie specjalista z dziedziny epidemiologii. Do pracy w Proszowicach zgłosił się sam. Wcześniej dwa konkursy na stanowisko zastępcy do spraw medycznych nie przyniosły efektu: nie zgłosił się żaden kandydat. Przemysław Majchrzak jest osobą pełniącą obowiązki wicedyrektora, zatrudnioną na trzymiesięczną umowę. - Mam nadzieję, że nowy wicedyrektor medyczny wspomoże dyrektora w poszukiwaniu lekarzy. Będziemy próbowali obsadę uzupełnić. Wiadomo, że lekarzy jest mało. Próbujemy pozyskać nowych, ale nie jest to łatwe – mówi starosta.

Radni nie kryją zaniepokojenia tym, co dzieje się w szpitalu. - Sytuacja szpitala robi się coraz trudniejsza i nie widać jaskółki, która zwiastowałyby poprawę. Jest wręcz coraz gorzej i właściwie trudno powiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Czy to wina złego zarządzania, czy – jak tłumaczą dyrekcja i zarząd powiatu - niewydolności systemu ochrony zdrowia i brakiem lekarzy. Tym ostatnim można usprawiedliwić to, że trudno jest o nowych specjalistów. Ale już nie to, dlaczego odchodzą ci, którzy w szpitalu pracują – przekonuje Rafał Chmiela.

W przyszłym tygodniu dyrekcja szpitala na rozmawiać na temat problemów placówki między innymi w Urzędzie Wojewódzkim i Narodowym Funduszu Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski