Proszowice. Norbert Kaczmarczyk z Czajęczyc odwołany z funkcji wiceministra rolnictwa

Stosunek rodziców do smartfonów

Decyzja premiera to pokłosie medialnej burzy, która rozpętała się po sierpniowym weselu wiceministra Kaczmarczyka. Przez kilka tygodni krajowe media żyły tematem wystawności weselnego przyjęcia w „Gościńcu” w Czuszowie, występu grupy Bayer Full na imprezie oraz prezentu w postaci ciągnika rolniczego za 1,5 mln który nowożeńcy mieli otrzymać od brata wiceministra, Konrada. Potem pojawiły się jeszcze publikacje na temat wątpliwości wokół wydzierżawienia 141 hektarów gruntów w gminie Kozłów przez Konrada Kaczmarczyka.

Choć minister Kaczmarczyk przekonywał, że w żadnym wypadku nie dopuścił się złamania prawa, koszty wesela zostały pokryte z prywatnych funduszy, a formalnym właścicielem ciągnika jest jego brat, nie uchroniło go to przed konsekwencjami politycznymi. W poniedziałek na temat potrzebnej dymisji wiceministra wypowiedział się Komitet Polityczny PiS. We wtorek kropkę nad „i” postawił premier Mateusz Morawiecki.

Norbert Kaczmarczyk ma 32 lata. Swoją polityczną karierę rozpoczął w 2014 roku, zdobywając mandat radnego gminy Proszowice z lokalnego komitetu KPR Razem. Wkrótce potem został posłem z ramienia Kukiz`15, a w obecnej kadencji Sejmu reprezentuje Solidarną Polskę. W ubiegłym roku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa. Polityk pochodzi z Czajęczyc w gminie Proszowice, gdzie posiada gospodarstwo rolne.