Proszowice. Od 1 września drastycznie wzrosną opłaty za pobyt w żłobku

FLESZ - Komisja ds. pedofilii zawiadamia prokuraturę. Sprawa dotyczy czterech biskupów

Podwyżka jest bardzo wysoka: obecnie obowiązująca opłata (tzw. czesne) to 350 złotych. Oprócz tego rodzice płacą 160 złotych jako koszty posiłków. Tak dużą skalę podwyżki gmina tłumaczy rosnącymi kosztami funkcjonowania żłobka i malejącą liczbą dzieci. W tej chwili zapisanych do placówki jest 45 maluchów, podczas gdy żłobek mógłby przyjąć prawie 70. Z wyliczeń wynika, że rzeczywisty koszt pobytu jednego dziecka w żłobku wnosi ponad 1300 zł miesięcznie. Różnicę pokrywa gmina ze swojego budżetu. Przy utrzymaniu dotychczasowych stawek dopłata wynosiłaby 960 zł.

Wysokość czesnego została uzależniona od najniższego wynagrodzenia. W uchwale zapisano, że opłata wynosi 27,5 procent jego wysokości. Kwotowo w tej chwili daje to 770 zł, ale po zmianie wysokości najniższego wynagrodzenia, opłata też będzie się zmieniać.

Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej jej wiceprzewodniczący Wiesław Pabjańczyk apelował, by opłatę zmniejszyć.

- Wybraliśmy najwyższy z czterech przygotowanych wariantów. Tymczasem na spotkaniu komisji dyrektor żłobka sugerował, by wybrać którąś z kompromisowych propozycji. Przecież dopiero znacząco podnieśliśmy wysokość opłaty z wywóz śmieci. To kolejne obciążenia dla naszych mieszkańców –

mówił.

Skarbnik gminy Aneta Lipowiecka stwierdziła z kolei, że w sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się gmina, wysokości jej zadłużenia, podwyżka opłaty za żłobek jest dopiero pierwszą z trudnych decyzji, jakie czekają samorząd.

- Musimy zacząć myśleć o ograniczeniu kosztów i wydatków już teraz. Pod koniec roku będzie za późno. Niepodjęcie niepopularnych decyzji będzie oznaczało, że w przyszłości musielibyśmy rezygnować z otrzymywanych dotacji na ważne inwestycje

– przekonywała.

Uchwałę, wprowadzającą nową wysokość opłaty za pobyt dziecka żłobku, poparło 12 radnych, 3 osoby wstrzymały się od głosu.