Proszowice. Przebudowa targowiska ciągle bardzo droga

Otwarcie ofert w powtórzonym postępowaniu przetargowym odbyło się w środę. Chęć wykonania inwestycji wyraziły cztery firmy. Najkorzystniejszą cenę - 2,952 mln zł - zaproponowała Firma Projektowo-Budowlana „Włodarz” z Gruszowa w gminie Pałecznica. Bardzo zbliżoną cenowo ofertę przedstawił Martrol z Kadzic - 2,976 mln zł. Dwie pozostałe przekraczają już znacznie kwotę 3 mln zł. Tymczasem gmina zamierza wydać na inwestycję 1,852 mln zł. Brakuje zatem około 1,1 mln.

- Niestety jest to trend ogólnopolski. Inwestycje współfinansowane ze środków unijnych opierają się na kosztorysach sporządzanych dwa, trzy lata temu. A od tamtej pory ceny materiałów, koszty pracy, bardzo wzrosły. Stąd powtarzanie przetargów po kilka razy - mówi burmistrz Proszowic Grzegorz Cichy, który nie chce w tej chwili przesądzać, czy postępowanie zostanie rozstrzygnięte, czy powtórzone kolejny raz.

Przypomnijmy, że pierwszy przetarg został unieważniony właśnie z powodu wysokich cen zaproponowanych przez wykonawców. Przed ogłoszeniem drugiego gmina zmniejszyła nieco swoje oczekiwania, ale mimo to ceny nadal są wysokie. W tej sytuacji burmistrz nie wyklucza, że zwróci się do Ek-Rolu o partycypację w kosztach inwestycji.

- W najbliższym czasie mamy zaplanowane nadzwyczajne zebranie udziałowców giełdy Ek-Rol. Będziemy rozmawiać z przedstawicielami Tarelu, drugiego po gminie pod względem wielkości udziałowca, o ewentualnym dofinansowaniu inwestycji ze środków giełdy. W końcu to właśnie Tarel przez kilka lat zabiegał o modernizację targowiska - zapowiada burmistrz.

Jednak by Ek-Rol mógł partycypować w kosztach przebudowy placu targowego, zgodę na takie rozwiązanie muszą wyrazić nie tylko najwięksi udziałowcy, ale też instytucja zarządzająca unijnymi środkami.

WIDEO: Praca sezonowa dla młodzieży. Co im daje i na co zwrócić uwagę?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news