Proszowice. Punkt selektywnej zbiórki od stycznia

WIDEO: Barometr Bartusia

Inwestycja, do której przygotowania rozpoczęły się jeszcze w czasie urzędowania burmistrza Jana Makowskiego, dobiegła końca dwa tygodnie temu. Obiekt przy ulicy Jagiełły jest gotowy. Aby można było dostarczać do niego odpady, należało jeszcze zatwierdzić regulamin. Jego projekt zakłada, że obiekt będzie czynny pięć dni w tygodniu. W poniedziałki, środy i piątki w godzinach 8-16, w czwartki od 9 do 17 i w soboty od 7 do 15.

Do PSZOK-u będzie można dostarczać (samemu) odpady selektywnie zebrane, pochodzące z gospodarstw domowych. Nie będą przyjmowane tylko odpady zmieszane oraz budowlane, zawierające azbest. Można będzie zatem przywozić makulaturę, metale, tworzywa sztuczne, szkło, opakowania wielomateriałowe, ale też przeterminowane leki i chemikalia (w tym farby i środki ochrony roślin), opony, sprzęt elektryczny i elektroniczny, zużyte baterie, popiół, odpady zielone.

W przypadku kilku rodzajów odpadów będą obowiązywać limity. W przypadku opon będzie to 10 sztuk na gospodarstwo miesięcznie. W przypadku mebli i odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów budowlanych 100 kg na gospodarstwo miesięcznie. Pracownicy punktu będą mogli odmówić przyjęcia odpadów, jeżeli ich ilość będzie wskazywała, że nie pochodzą z gospodarstwa domowego. Należy też pamiętać, że chemikalia powinny być odpowiednio zabezpieczone, a urządzenia elektryczne kompletne.

Obiekt będzie prowadzony przez gminę. Jego ewentualne wydzierżawienie firmie zewnętrznej będzie możliwe dopiero po upływie pięciu lat. Wynika to z faktu, że samorząd otrzymał na budowę PSZOK-u wsparcie unijne. Roczny koszt funkcjonowania PSZOK szacuje się wstępnie na 164 tys złotych.

Do tej pory w gminie Proszowice funkcję zastępczego PSZOK-u pełni prywatny punkt skupu surowców wtórnych w Kowali. Umowa z właścicielem wygaśnie z końcem roku.