Proszowice. Radni KPR Razem i PiS wzywają do ratowania szpitala. Proponują "okrągły stół" [AKTUALIZACJA]

- Stanęliśmy w obliczu fatalnego stanu finansów Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Proszowicach - czytamy na początku listu otwartego. Następnie jego autorzy przypominają, że ubiegłoroczna strata placówki zamknęła się kwotą ponad 7,5 mln złotych. Nawet po odliczeniu wartości amortyzacji okazuje się, że Starostwo Powiatowe do marca przyszłego roku musi pokryć 5,7 mln zł straty ze swojego budżetu. W przeciwnym razie szpital może zostać zlikwidowany. Zwłaszcza, że takimi pieniędzmi powiat nie dysponuje.

- Chcemy zwrócić uwagę, że grozi nam bardziej niż kiedykolwiek likwidacja szpitala powiatowego, największego zakładu pracy na terenie gminy, miasta i powiatu proszowickiego. Dorobek i spuścizna naszych ojców i matek, którzy z tak ogromnym wysiłkiem w latach 60-tych podjęli trud wybudowania go, zostałaby zaprzepaszczona. Stoimy przed ogromnym wyzwaniem uratowania proszowickiego szpitala, możemy to zrobić jednocząc się i podejmując wysiłki jako cały powiat - czytamy w dokumencie.

Autorzy listu zaproponowali w związku z tym spotkanie przy "okrągłym stole". Liczą, że dojdzie do niego 14 maja o godz. 8 w siedzibie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Proszowicach. Do udziału zostali zaproszeni m. in. posłowie Włodzimierz Bernacki i Norbert Kaczmarczyk, przedstawiciele samorządu wojewódzkiego, Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, samorządowcy, przedstawiciele związków zawodowych itp.

Starosta proszowicki Grzegorz Pióro powiedział nam, że o inicjatywie radnych dowiedział się w poniedziałek rano. Na gorąco nie chciał deklarować, jakie stanowisko wobec tej propozycji zajmie zarząd powiatu. - Mojej opinii taki okrągły stół odbywa się od dłuższego czasu na posiedzeniach komisji Rady Powiatu i na sesjach. Czy potrzebne jest dodatkowe spotkanie, nie chciałbym w tej chwili przesądzać. Myślę, że jeżeli nie dzisiaj, to jutro odbędzie się spotkanie zarządu powiatu na którym zajmiemy stanowisko wobec propozycji radnych, czyli zdecydujemy, czy wziąć w tym spotkaniu udział - usłyszeliśmy.

WIDEO: Krótki wywiad: Tramwaje nie pojadą do Bronowic w zapowiadanym terminie