Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Radni mają wątpliwości, czy gmina powinna zamawiać wizualizację

Aleksander Gąciarz
Burmistrz Grzegorz Cichy przedstawia przedmiot sporu
Burmistrz Grzegorz Cichy przedstawia przedmiot sporu Aleksander Gąciarz
Gmina Proszowice wydała prawie 60 tysięcy złotych na wizualizację tych części miasta, które zostaną objęte rewitalizacją. Zdaniem burmistrza wydatek był uzasadniony. Nie wszyscy radni podzielają tę opinię.

Sprawa po raz pierwszy stała się przedmiotem polemiki jeszcze przed wyborami samorządowymi. Radni zarzucali burmistrzowi Grzegorzowi Cichemu, że zamówił wizualizacje po to, by podczas kampanii wyborczej pokazać ludziom „obrazki”.

Chodziło o dwa zlecenia. Pierwsze dotyczyło rewitalizacji Proszowic w obszarze kultury. Autorzy wizualizacji zaprezentowali w nim swoją koncepcję przebudowy Rynku, amfiteatru, Biblioteki Publicznej, Domu Kultury itp.

Druga wizualizacja objęła część sportowo-rekreacyjną i pokazała pomysły na zagospodarowanie parku miejskiego, hali sportowej, terenów nadrzecznych. - Jestem burmistrzem i chciałem pokazać ludziom, co chcemy zrobić za pieniądze, które udało nam się pozyskać na zadania związane z rewitalizacją z Regionalnego Programu Operacyjnego - przekonywał Grzegorz Cichy.

A są to pieniądze rzeczywiście ogromne, bo wartość inwestycji przekracza 20 milionów złotych.

Radny Paweł Sroga zwraca jednak uwagę, że zamówione wizualizacje nijak mają się do programu rewitalizacji miasta. - Osoby, które będą wykonywać projekty, mogą mieć zupełnie inne koncepcje. Wizualizacje do niczego ich nie obligują - mówi i dodaje, że wizualizacji nie można sfinansować za pieniądze zewnętrzne, uzyskane z unijnych dotacji. Za wszystko gmina musiała zapłacić z własnego budżetu.

- To prawda i od początku byliśmy na to gotowi. Proszę jednak ocenić, czym jest 58 tysięcy w porównaniu do 20 milionów, które musimy zagospodarować - tłumaczy burmistrz Cichy.

W jego opinii wizualizacje okazały się pomocne, ponieważ stanowią pewien punkt odniesienia. - Dzięki nim udało nam się zebrać kilkadziesiąt uwag i postulatów od mieszkańców, które będziemy brali pod uwagę podczas projektowania. Gdyby nie one, w jaki sposób ludzie mieliby ocenić to, co chcemy zrobić, do czego mieliby się odnieść. Zdaję sobie sprawę, że ostateczne projekty mogą odbiegać od tego, co pokazują wizualizacje, ale ich autorzy mieli pokazać te elementy, które zostały uwzględnione we wnioskach o dotacje - tłumaczy Cichy.

Z kolei radni przypominają, że opiniowaniem inwestycji objętych rewitalizacją ma się zająć komitet rewitalizacyjny, który do tej pory nie został powołany. Burmistrz zapowiada, że być może stanie się to jeszcze w grudniu. W jego skład mieliby wejść radni miejscy, przewodniczący zarządów osiedli, kierownicy zainteresowanych instytucji.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski